"ELEMENTARZ STYLU" CZYLI INSPIRUJĄCO O MODZIE I ŻYCIU
CONVERSATION
32 komentarze :
- Anonimowy14 stycznia 2016 06:13
Ta książka u mnie w empiku bije rekordy popularności, a mnie właśnie jakoś cie ciekawi. Wydaje mi się, że to powtórzenie tego co na blogu, tylko w formie papierowej :) A sam blog lubię, prowadzony jest naprawdę inspirująco i estetycznie :)
OdpowiedzUsuńOdpowiedziTematyka podobna, ale w książce Kasia znacznie szerzej opowiada o różnych kwestiach :)
Usuń
Czekałam na tą recenzję. Jestem bardzo ciekawa tej książki i teraz jeszcze bardziej mnie kusi, żeby się ku niej skłonić ;)
OdpowiedzUsuńOdpowiedziJeśli lubisz taką lifestylową tematykę to jak najbardziej polecam :)
Usuń
'Elementarz stylu' to książka, która rzuca mi się w oczy niemal codziennie. Na instagramie zobaczyłam już tysiące zdjęc z jej udziałem. Muszę powiedziec, że wizualnie prezentuje się bez zarzutu i kilka fotografii, które zobaczyłam w środku także wygląda pięknie. Jednak osobiście nabieram dystansu do tego typu książek(ponieważ dużą rolę odgrywają w nich zdjęcia). Mam już na swojej półce kilka podobnych pozycji(m.in Bądź paryżanką.., czy albumy ze zdjęciami Marilyn i Audrey) i po dłuższym namyśle doszłam do wniosku,że jeśli chcę poszukac inspiracji fotograficznych to lepiej przejrzec moje ulubione instagramowe konta niż wydawac pieniądze(a bądźmy szczere, te książki wcale nie są takie tanie) na pozycje, które w dużej mierze przepełnione są zdjęciami. Jednak nigdy nie mówię nigdy, może kiedyś 'Elementarz.'' wpadnie w moje ręce i kto wie czy nie zachwycę się tą książką :)
OdpowiedzUsuńOdpowiedziRozumiem doskonale, same nie jestem fanką albumów, bo tak jak wspomniałaś zdjęcia można znaleźć w internecie, ale książki lifestylowe pięknie wyglądają na półce a ich treść jest tak lekka, że można naprawdę odpocząć :))
Usuń
Nie czytałam tej książki i cały czas zastanawiam się nad jej fenomenem. Czas chyba po nią sięgnąć i przekonać się na własne oczy :)
OdpowiedzUsuńOdpowiedziJest naprawdę pięknie wydana, a po za tym napisana przez popularną bloggerkę, stąd ten fenomen. Osobiście polecam :)
Usuń
Książka mignęła mi gdzieś w księgarni, jednak raczej nie zaglądam do tego typu literatury, chociaż z Twojego opisu wynika, że może warto? Lubię w sumie anegdoty i ciekawostki modowe. zawsze warto przeczytać recenzję, żeby się nachęcić :-)
OdpowiedzUsuńOdpowiedziJest to bardzo lekka książka i cudowna odskocznia - właśnie za to lubię tego typu literaturę :)
Usuń
Dużo dobrego słyszałam o tej książce i na tylu blogach już ją widziałam - w samych chwalebnych postach, że chyba wreszcuie sama po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńOdpowiedziZ tą książką można po prostu miło spędzić czas także gorąco polecam :)
Usuń
Jeżeli komuś wychodzi pisanie bardzo dobrze, to niby dlaczego miałby nie móc napisać książki? Pomimo, że kocham modę i czytanie książek, to jeszcze nigdy nie miałam w rękach książki modowej, zawsze wybieram te psychologiczne - może czas najwyższy na coś innego :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że ostatnio jest mega boom na takie książki, ale jak widać, jest na nie popyt, bo wciąż się sprzedają, nawet, jeśli we wszystkich jest podobna treść :) Elementarza nie czytałam, podoba mi się estetyka na blogu Kasi, ale nie jestem taką fanką, żeby aż kupować książkę. Zwłaszcza, że czuję, że ostatnio ubrania coraz mniej mnie interesują :( Ale co trzeba przyznać - jest pięknie wydana, jeśli chodzi o format, okładkę i fotografie.
OdpowiedzUsuńOdpowiedziPrzyznaję, że zastanawia mnie co takiego mają w sobie te książki, że tak wiele z nas lubi je czytać i ciekawe czy to "mega boom" będzie jeszcze długo trwać :)
UsuńMyślę, że to właśnie ta estetyka. O wiele przyjemniej popatrzeć na piękne zdjęcia na papierze niż w internecie. Pewnie po jakimś czasie nieco się wyciszy i będą modne inne książki :)
Usuń
Właśnie wracam z bloga Kasi Tusk i zgadzam się z Twoją opinią na temat jej lekkiego stylu. Bloga czyta się naprawdę bardzo przyjemnie, więc podejrzewam, że książkę również. Nie czytałam, ale planuję :-)
OdpowiedzUsuńOdpowiedziDla mnie książka to nie wiem jak to ująć, ale klimat bloga w bardziej dopieszczonej scenerii i stylu :)
Usuń
Nie czytałam książki, na bloga Kasi też nie zaglądam... Szczerze mówiąc, w kwestii stylu niestety Kasia jest dla mnie mało autentyczna i trochę nie chce mi się wierzyć w jej nagłą przemianę. Poza tym w "modowym" względzie jest straszną nudziarą - i chyba właśnie na tej przeciętności oparta jest jej popularność ;)
OdpowiedzUsuńOdpowiedziJa akurat nie wnikam w autentyczność czy przemianę, ale styl Kasi uwielbiam właśnie za to "nudziarstwo" już dawno nie wpadłam na bloga, na którym tak pielęgnowane byłyby klasyczne stylizacje ;)
Usuń
Zarówno na blogu jak i w książce zdjęcia są piękne. Zgadzamy się z Karoliną, że Kasia na blogu pisze o sprawach lekkich, tu poleci link, tu zniżkę na jakiś produkt więc i czyta się lekko, łatwo i przyjemnie. Wydaje nam się, że chyba właśnie o to chodzi żeby wchodząc na blogi odreagować codzienny stres. Stylizacje są może proste ale dzięki temu większość osób ma szansę coś podobnego skompletować i wyjść w tym na ulicę.
OdpowiedzUsuńOdpowiedziDokładnie, w końcu blogi są od tego żeby miło spędzać na nich czas i wejść choć na moment w ten lekki świat, myślę, że to samo dotyczy blogowych twórców oni także chcą się oderwać od codzienności i pokazać harmonię :)
Usuń
- Anonimowy24 stycznia 2016 16:53
Świetny post, naprawde! Masz talent do blogowania kochana!
OdpowiedzUsuń - Anonimowy24 stycznia 2016 23:38
Wiem że już Ci to pisałam ale musze jeszcze raz - mega zdjęcia w poście i wgl cały blog !
OdpowiedzUsuń
Drogi czytelniku,
niezmiernie mi miło, że odwiedziłeś bloga Definiuję, zapraszam Cię do komentowania, Twoja wypowiedź to istotna część tej strony, w końcu tworzymy ją razem. Śmiało dodaj coś od siebie! :)
*Spam czyli komentarze służące wyłącznie autoreklamie nie będą publikowane
Ta książka u mnie w empiku bije rekordy popularności, a mnie właśnie jakoś cie ciekawi. Wydaje mi się, że to powtórzenie tego co na blogu, tylko w formie papierowej :) A sam blog lubię, prowadzony jest naprawdę inspirująco i estetycznie :)
OdpowiedzUsuńTematyka podobna, ale w książce Kasia znacznie szerzej opowiada o różnych kwestiach :)
UsuńCzekałam na tą recenzję. Jestem bardzo ciekawa tej książki i teraz jeszcze bardziej mnie kusi, żeby się ku niej skłonić ;)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz taką lifestylową tematykę to jak najbardziej polecam :)
Usuń'Elementarz stylu' to książka, która rzuca mi się w oczy niemal codziennie. Na instagramie zobaczyłam już tysiące zdjęc z jej udziałem. Muszę powiedziec, że wizualnie prezentuje się bez zarzutu i kilka fotografii, które zobaczyłam w środku także wygląda pięknie. Jednak osobiście nabieram dystansu do tego typu książek(ponieważ dużą rolę odgrywają w nich zdjęcia). Mam już na swojej półce kilka podobnych pozycji(m.in Bądź paryżanką.., czy albumy ze zdjęciami Marilyn i Audrey) i po dłuższym namyśle doszłam do wniosku,że jeśli chcę poszukac inspiracji fotograficznych to lepiej przejrzec moje ulubione instagramowe konta niż wydawac pieniądze(a bądźmy szczere, te książki wcale nie są takie tanie) na pozycje, które w dużej mierze przepełnione są zdjęciami. Jednak nigdy nie mówię nigdy, może kiedyś 'Elementarz.'' wpadnie w moje ręce i kto wie czy nie zachwycę się tą książką :)
OdpowiedzUsuńRozumiem doskonale, same nie jestem fanką albumów, bo tak jak wspomniałaś zdjęcia można znaleźć w internecie, ale książki lifestylowe pięknie wyglądają na półce a ich treść jest tak lekka, że można naprawdę odpocząć :))
UsuńNie czytałam tej książki i cały czas zastanawiam się nad jej fenomenem. Czas chyba po nią sięgnąć i przekonać się na własne oczy :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę pięknie wydana, a po za tym napisana przez popularną bloggerkę, stąd ten fenomen. Osobiście polecam :)
UsuńNie czytałam ale bardzo mnie zainteresowała :) Świetnie napisałaś ten tekst!
OdpowiedzUsuńwww.sylwiaszewczyk.com
Dziękuję :)
UsuńKsiążka mignęła mi gdzieś w księgarni, jednak raczej nie zaglądam do tego typu literatury, chociaż z Twojego opisu wynika, że może warto? Lubię w sumie anegdoty i ciekawostki modowe. zawsze warto przeczytać recenzję, żeby się nachęcić :-)
OdpowiedzUsuńJest to bardzo lekka książka i cudowna odskocznia - właśnie za to lubię tego typu literaturę :)
UsuńDużo dobrego słyszałam o tej książce i na tylu blogach już ją widziałam - w samych chwalebnych postach, że chyba wreszcuie sama po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńZ tą książką można po prostu miło spędzić czas także gorąco polecam :)
UsuńJeżeli komuś wychodzi pisanie bardzo dobrze, to niby dlaczego miałby nie móc napisać książki? Pomimo, że kocham modę i czytanie książek, to jeszcze nigdy nie miałam w rękach książki modowej, zawsze wybieram te psychologiczne - może czas najwyższy na coś innego :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Polecam, odskocznia zawsze dobrze robi :)
UsuńTo prawda, że ostatnio jest mega boom na takie książki, ale jak widać, jest na nie popyt, bo wciąż się sprzedają, nawet, jeśli we wszystkich jest podobna treść :) Elementarza nie czytałam, podoba mi się estetyka na blogu Kasi, ale nie jestem taką fanką, żeby aż kupować książkę. Zwłaszcza, że czuję, że ostatnio ubrania coraz mniej mnie interesują :( Ale co trzeba przyznać - jest pięknie wydana, jeśli chodzi o format, okładkę i fotografie.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że zastanawia mnie co takiego mają w sobie te książki, że tak wiele z nas lubi je czytać i ciekawe czy to "mega boom" będzie jeszcze długo trwać :)
UsuńMyślę, że to właśnie ta estetyka. O wiele przyjemniej popatrzeć na piękne zdjęcia na papierze niż w internecie. Pewnie po jakimś czasie nieco się wyciszy i będą modne inne książki :)
UsuńJak to w życiu, wszystko ma swój zenit i zmierzch ;)
UsuńWłaśnie wracam z bloga Kasi Tusk i zgadzam się z Twoją opinią na temat jej lekkiego stylu. Bloga czyta się naprawdę bardzo przyjemnie, więc podejrzewam, że książkę również. Nie czytałam, ale planuję :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie książka to nie wiem jak to ująć, ale klimat bloga w bardziej dopieszczonej scenerii i stylu :)
UsuńNie czytałam książki, na bloga Kasi też nie zaglądam... Szczerze mówiąc, w kwestii stylu niestety Kasia jest dla mnie mało autentyczna i trochę nie chce mi się wierzyć w jej nagłą przemianę. Poza tym w "modowym" względzie jest straszną nudziarą - i chyba właśnie na tej przeciętności oparta jest jej popularność ;)
OdpowiedzUsuńJa akurat nie wnikam w autentyczność czy przemianę, ale styl Kasi uwielbiam właśnie za to "nudziarstwo" już dawno nie wpadłam na bloga, na którym tak pielęgnowane byłyby klasyczne stylizacje ;)
UsuńZarówno na blogu jak i w książce zdjęcia są piękne. Zgadzamy się z Karoliną, że Kasia na blogu pisze o sprawach lekkich, tu poleci link, tu zniżkę na jakiś produkt więc i czyta się lekko, łatwo i przyjemnie. Wydaje nam się, że chyba właśnie o to chodzi żeby wchodząc na blogi odreagować codzienny stres. Stylizacje są może proste ale dzięki temu większość osób ma szansę coś podobnego skompletować i wyjść w tym na ulicę.
OdpowiedzUsuńDokładnie, w końcu blogi są od tego żeby miło spędzać na nich czas i wejść choć na moment w ten lekki świat, myślę, że to samo dotyczy blogowych twórców oni także chcą się oderwać od codzienności i pokazać harmonię :)
Usuńzastanawiam się nad tą książką od jakiegoś czasu :) twoja opinia kusi :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńŚwietny post, naprawde! Masz talent do blogowania kochana!
OdpowiedzUsuńMiło mi, dziękuję :)
UsuńWiem że już Ci to pisałam ale musze jeszcze raz - mega zdjęcia w poście i wgl cały blog !
OdpowiedzUsuńDzięki :*
Usuń