DZIESIĘĆ SEKUND Z ŻYCIA CZYLI ZAŁOŻYŁAM SNAPCHAT

DZIESIĘĆ SEKUND Z ŻYCIA CZYLI ZAŁOŻYŁAM SNAPCHAT

SNAPCZAT: definiuje_blog

To chyba jedna z tych chwil kiedy stąpam po niepewnym gruncie.  Od dłuższego czasu świtał mi w głowie pomysł założenia blogowego snpachta, ale gdzieś tam w głębi, bardzo natrętna myśl podpowiadała, że konto na wspomnianej aplikacji może okazać się jednym, wielkim nieporozumieniem. W końcu obiecałam sobie "trzymać poziom". Ale od pewnego czasu coraz częściej nękało mnie pytanie, czym tak naprawdę jest to trzymanie poziomu?  Na obecną chwilę myślę, że zwyczajnym ograniczaniem swoich potrzeb na rzecz własnych, niezbyt trafnych przekonań. Ostatnio, pewien mądry człowiek spytał czy nie szkoda mi życia na ciągłą kontrolę. Wzięłam sobie te słowa do serca i postanowiłam wyjść nieco poza tę złudną strefę komfortu. Tak, więc moi drodzy założyłam snapchata! 

DZIESIĘĆ SEKUND Z ŻYCIA CZYLI ZAŁOŻYŁAM SNAPCHAT