LO(L) - CZYLI JAK WYBRAĆ LICEUM I NIE ZWARIOWAĆ?

LO(L) - CZYLI JAK WYBRAĆ LICEUM I NIE ZWARIOWAĆ?


Dziś przygotowałam post z serii "Pseudo-ekspert i jego cenne wskazówki". Przyznaję się, że nie przepadam za wpisami, które stanowią kumulację rad pochodzących mówiąc eufemistycznie, z tylnej części ciała. Kiedy widzę kolejny artykuł, w którym rozwiązanie wszelkich problemów i trosk, stanowi próba uśmiechu, zaczynam wątpić czy twórca postu kiedykolwiek zetknął się z prawdziwym życiem. Dziś jednak łamię swoją żelazną zasadę i tworzę coś na kształt pseudo-eksperckiej notki. Nie trudno zgadnąć, że cały wysyp tego typu artykułów jest spowodowany silnym zainteresowaniem ze strony internautów. A w końcu dla równowagi dóbr, popyt powinien iść w parze z podażą. P.s  ostrzegam, że ten post zawiera dużo literek i mało obrazków ;)

LO(L) - CZYLI JAK WYBRAĆ LICEUM I NIE ZWARIOWAĆ?