PODSUMOWANIE KULTURALNE: III KWARTAŁ 2016 ROKU

Jesień. Jeszcze nie tak dawno ekscytowaliśmy się nadchodzącym latem, a tym czasem złocista pora roku na dobre rozgościła się w polskiej rzeczywistości. Jak wielokrotnie podkreślałam uwielbiam życie w tej części świata za zmienność pór roku, lubię zamieniać zwiewne sukienki i słomiane kapelusze na wełniane czapki, grube, miękkie swetry. Lubię długie jesienne wieczory, smak gorącej herbaty, lubię deszcz, stosy liści i kasztanów, które zdobią wrocławskie ulice. Cieszy mnie początek kolejnego, już ostatniego kwartału 2016 roku. Okres tegorocznych wakacji był bogaty w kulturę. Dużo oglądałam, dużo czytałam, poszerzyłam swoje horyzonty i dziś chciałabym podsunąć Wam kilka interesujących punktów z mojej kulturalnej listy. Zapraszam!

MAŁE ŻYCIE - historia czwórki amerykańskich mężczyzn, którzy przyjaźnią się ze sobą od czasów studiów. Poznajemy ich kilka lat później i przez kolejne osiemset stron towarzyszymy im w różnych momentach życia docierając aż do okresu ich zaawansowanej dojrzałości i starości. Od momentu odłożenia Małego życia na półkę jest to bez wątpienia moja ukochana powieść. Absolutnie bezkonkurencyjna, poruszająca, chwytająca za serce. Po więcej szczegółów zapraszam Was do recenzji, którą opublikowałam na początku miesiąca.
SZAFA - trzy opowiadania, trzy historie, trzy wielkie refleksje. Będzie o parze, która kupiła starą, niegdyś używaną szafę będącą symboliką Edenu i pokojówce, która poznaje ludzi poprzez ich hotelowe pokoje, tak inne jak inni są ich mieszkańcy i wreszcie będzie o D, o D, który tworzy komputerowe światy mające być lepszymi od tego gdzie przyszło nam żyć. Fascynująca, nietuzinkowa książka, na którą składają się zupełnie odmienne, a jednocześnie dotykające tej samej ludzkiej sfery opowiadania. Jestem pod wrażeniem kunsztu pisarskiego Olgi Tokarczuk i na pewno sięgnę po jej kolejne dzieła.
ŻYCIE SZYTE NA MIARĘ - fenomenalny reportaż Marka Rabij dotyczący wyzysku ludzi szyjących odzież w zdezelowanych szwalniach Bangladeszu dla zagranicznych kontrahentów. Poruszająca historia napisana przez samo życie, autor zabiera nas w podróż do miejsc, o jakich balibyśmy się nawet śnić, aby uświadomić nam w jak patowej sytuacji znajdują się ubodzy mieszkańcy krajów szyjących ubrania dla wielkich marek. Książka napisana z dziennikarską dociekliwością, na bardzo wysokim poziomie, którą pochłonęłam w kilka dni. Jej wnikliwa recenzja pojawi się wkrótce na blogu.
DZIKA KACZKA - wzruszający, dziewiętnastowieczny dramat opowiadający o tragedii rodziny Ekdal, która boryka się z odwiecznym pytaniem: czy prawda zawsze jest lepsza od kłamstwa? Moja pierwsza, tegoroczna lektura, która okazała się nadzwyczaj fascynującym dziełem. Muszę przyznać, że nie jestem fanką tego gatunku, aczkolwiek Dzika kaczka okazała się zupełnie innym dramatem niż te, z którymi przyszło mi się mierzyć dotychczas. Piękna, wzruszająca opowieść o ludzkiej głupocie, zaślepieniu i prawdziwej miłości. Polecam wszystkim miłośnikom sztuk chwytających za serce.
BOSKA FLORENCE - głośna produkcja w gwiazdorskiej obsadzie, opowieść, która zdarzyła się naprawdę. Florence Foster Jenkins uznana za najgorszą śpiewaczkę świata przez lata robiła karierę muzyczną przekonana o wielkości swojego głosu. Ta osobliwa biografia okazała się mocno odbiegać od moich oczekiwań i zdecydowanie pokuszę się o stworzenie jej recenzji. Nie mniej już dziś chciałabym polecić ten zdecydowanie nietuzinkowy film.

EWA Z RLM PORÓWNUJE DWA STANDARDY CENOWE KOSMETYKÓW - tej youtuberki na pewno nie muszę nikomu przedstawiać bowiem Ewę z RLM zna większość mieszkańców Polski, aczkolwiek domyślam się, że duża część podobnie jak ja ogląda publikowane filmiki wybiórczo. Dlatego być może umknął Wam podlinkowany film, który pokazuje rewelacyjne porównanie kosmetyków z dwóch półek cenowych - drogo nie zawsze znaczy lepiej.
WYWIAD ROKSANY RUTKOWSKIEJ Z EMERYTOWANĄ NAUCZYCIELKĄ O ŻYCIU W POLSCE SPRZED LAT - przepiękna, emocjonalna rozmowa przeprowadzona z dziennikarską dokładnością. Jeśli interesuje Was ta zdecydowanie bardziej współczesna historia Polski, zagadnienia społeczne lub po prostu fascynujące wywiady zajrzyjcie koniecznie!
WERONIKA ROKICKA DLA KRYTYKI POLITYCZNEJ OPISUJE CO PRZYNIÓSŁ SALWADOROWI CAŁKOWITY ZAKAZ ABORCJI - link do artykułu podrzucałam już na fanpage bloga, a także przy okazji mojego felietonu na temat zaostrzenia ustawy aborcyjnej w Polsce, jednak nie zawadzi wspomnieć o nim ponownie. Gorąco zachęcam Was do zapoznania się z opisanymi historiami, bo świadomość jest najważniejsza.
AGATA KOMOROWSKA PORUSZAJĄCO O PRAWIE DO ABORCJI - jako matka chłopczyka z zespołem Downa, mama adoptowanej dziewczynki i kobieta, która przeżyła poronienie Agata staje w obronie innych pań i apeluje o wolność wyboru. Gorąco polecam Wam tę wzruszającą, prawdziwą wypowiedź.
HARPER'S BAZAAR Z POMOCĄ W WYMOWIE NAZW ZAGRANICZNYCH MAREK I NAZWISK - tytuł linku mówi sam za siebie, jeśli Wy również łamiecie sobie język na francuskich wyrażeniach zdecydowanie zajrzyjcie do artykułu Harper's Bazaar.
SUBIEKTYWNA LISTA TOP TRENINGÓW DOSTĘPNYCH NA YOUTUBE
GARŚĆ WSPOMNIEŃ Z WYSPY WIECZNEJ WIOSNY
LIEBSTER BLOG AWARD #2
ŻEGNAJĄC LETNI LETARG - OSIEM NAWYKÓW, KTÓRE CHCĘ WPROWADZIĆ PO ZAKOŃCZENIU WAKACJI
"MAŁE ŻYCIE" LECZ WIELKA NAUKA
BLOGOWA SLOW FASHION - ROZSĄDEK CZY MODOWY REŻIM?
JESTEM KOBIETĄ, JESTEM CZŁOWIEKIEM, JESTEM WOLNA
MALOWANE FUNCHAL - RAJSKIE KATHARSIS
Zaz <3 Uwielbiam muzykę francuską - jest najpiękniejsza na świecie <3 Niestety u nas, w Polsce nie jest ona zbyt popularna :(
OdpowiedzUsuńI film "Coco Chanel" też jest wspaniały :D
To prawda, bardzo nad tym ubolewam, bo dziewczyna ma niesamowity talent
UsuńAch, ile dobra! Kurczę, będę musiała sobie wszystko pozapisywać:D Bardzo podoba mi się pomysł na ten cykl, można odkryć tyle rzeczy...
OdpowiedzUsuńTeż cieszę się, że żyję w takiej strefie klimatycznej. Uwielbiam to, że doświadczamy każdej pory roku!
Już pisałam, że czaję się na ,,Małe życie", muszę w końcu to przeczytać. Jestem naprawdę ciekawa tej książki!
,,Życie na miarę" czytała moja mama, ja raz miałam ją w rękach i przejrzałam. Aż trudno uwierzyć, ile zła dzieje się na świecie, w jak nieludzkich warunkach pracują ludzie. Upiorne. W takich momentach wszystkie moje problemy wydają się po prostu śmieszne.
O, ,,Dzika kaczka" brzmi dobrze. Nie jestem może wielką fanką dramatów (chociaż swego czasu czytałam Moliera i bardzo mi się on podobał), ale XIX wiek, zachęcający opis... ooo, brzmi dobrze:)
,,Potępiony" rzeczywiście brzmi bardzo podobnie do ,,Igrzysk śmierci", no proszę:D W życiu nie słyszałam o tym filmie.
,,Boska Florence"! Ten film był niesamowity. Zarówno zabawny, jak i wzruszający (jeden z nielicznych filmów, na którym pociekły mi łzy), genialny pod względem aktorstwa (wiadomo, Meryl Streep to klasa sama w sobie, ale moją uwagę przykuł w równej mierze Hugh Grant, świetna kreacja. I przezabawny Simon Helberg), czarujący, pełen wdzięku i z niesamowitym klimatem epoki (te sukienki ♥). Czekam na recenzję, jestem ciekawa, jakie były Twoje odczucia:)
Zaz ♥ Bardzo lubię tę artystkę, a ,,Paris" jest magiczny. Zaz jest taka figlarna, radosna, z nutką szaleństwa, taka artystka z krwi i kości. Chociaż jej wolniejsze, smutne piosenki również są piękne, chwytają za serce.
,,Legion samobójców" rzeczywiście miał niesamowity soundtrack. W końcu było tam między innymi ,,Heathens" Twenty One Pilots, a ja uwielbiam, absolutnie uwielbiam ten zespół! Sam film może mnie nie zachwycił, ale podobała mi się ta szalona, kolorowa stylistyka, poleciało parę zabawnych sytuacji, no i ta genialnie dobrana muzyka... film momentami przypominał wręcz teledysk.
Pozdrawiam ciepło!
P.
Ja za dramami zdecydowanie nie przepadam, ale "Dziką kaczkę" połknęłam w kilka godzin, rewelacyjna jeśli ma się ochotę na "życiowe rozkminy" ;)
Usuń"Boska Florence" - film rewelacja, ale sama historia... trudno ją krytykować bo zdarzyła się naprawdę, ale kompletnie nie poczułam tej niezłomności głównej bohaterki tzn Streep była boska, ale Florence jako postać prawdziwa to coś szokującego, dla mnie ta cała szopka był żałosna, więc myślę o napisaniu wnikliwej recenzji ;)
Jestem pod wrażeniem. Kiedy znajdujesz czas na te wszystkie rzeczy.
OdpowiedzUsuńJuż wiem. Jesteś świetnie zorganizowana. Tak trzymaj!!!!
I chociaż lubisz deszcz, to życzę Ci w tym tygodniu dużo słońca.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję bardzo ;)
UsuńOj nie jestem aż tak zorganizowana, ale staram znaleźć czas na wszystko co dla mnie w życiu ważne, choć lista jest ciut za długa :D
Jak zwykle u Ciebie wiele ciekawych różności, pozaglądam więc tu i tam w sieci, dobra podpowiedź. Nie sposób samemu znaleźć coś ciekawego, warto skorzystać więc z tego, co inni już znają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jesiennie:-)
W takim razie bardzo się cieszę :))
UsuńDziękuję za kolejną garść kulturalnych wskazówek dla czytelników. Spośród moich "odkryć" książkowych minionego kwartału gorąco polecam Ci reportaż Anny Sulińskiej "Wniebowzięte" o pierwszych stewardessach w historii polskiego powojennego lotnictwa. Poza tym podejrzewam, że mogą Cię też zainteresować "Nawroty nocy" autorstwa noblisty sprzed dwóch lat - Patricka Modiano.
OdpowiedzUsuńOoo bardzo dziękuję za polecenie, zapisuję na listę "do przeczytania" :))
UsuńZ chęcią przeczytałabym "Małe życie", a co do filmów wiele brzmi ciekawie, najbardziej przykuł moją uwagę "Potępiony". Z czymś mi się on kojarzy.
OdpowiedzUsuńPo opisie mam ochotę na "Małe życie". Na Allenie, a konkretnie "Śmietance towarzyskiej" byłam w kinie. Nie zachwycił mnie ten film jak inne produkcje tegoż reżysera, ale fakt faktem - klimat, nastrój, specyfika jego filmów, a nawet ta słodko-gorzka puenta stworzyły całość spójną i niezwykle osadzoną w charakterze :)
OdpowiedzUsuńMoje ostatnie odkrycia? Poszłam w seriale. "The Affair" cz. 2 było majstersztykiem, a obecnie wkręciłam się w rodzinną historię w "Bloodline" :)
Pozdrawiam serdecznie :)
A tych serialach nie słyszałam, zaraz zapoznam się bliżej z tematem :D
UsuńDo słynnego Nesbo jeszcze nie zajrzałam, ale mam taki szczery zamiar. Obecnie czytam trylogię Remigiusza Mroza z komisarzem Forstem w roli głównej :-) Książka "Małe życie" również obiła mi się o uszy. "Boską Florence" muszę zobaczyć!
OdpowiedzUsuńSłynny Mróz chodzi za mną od dłuższego czasu, w końcu muszę nadrobić tę pozycję :)
Usuń'Potępiony' mnie zainteresował i chyba zaraz zapuszczę. Do gorącej herbatki i milki oreo będzie jak znalazł!
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te powieści Jo Nesbo, ale wciąż jakoś odczuwam przed nimi barierę. Jednak chyba warto się przełamać, prawda?
Soundtrack z 'Suicide squad' - miazga.
buziaki!x
smile-for-me-beautiful.blogspot.com
Zdecydowanie polecam, ja przepadłam w powieściach Jo Nesbo :D
UsuńBardzo lubię takie Twoje kulturalne podsumowania, moja droga, tym bardziej, że w końcu kupiłam sobie ebooka i już mam na nim "Małe życie", jak i książki Jo Nesbo - teraz, do mojej czytelniczej listy trafi "Życie szyte na miarę" :) Co do propozycji filmowych to widziałam jedynie film o Coco Chanel i również bardzo mi się podobał, był bardzo klimatyczny.
OdpowiedzUsuńhttp://crafty-zone.blogspot.com/
O w takim razie strasznie się cieszę, uwielbiam tworzyć posty kulturalne, więc jeśli mają one swoich zwolenników to jestem w siódmym niebie :)
UsuńŻycie i cała reszta koniecznie muszę obejrzeć, fajne propozycje książkowe :)
OdpowiedzUsuńŚmietanka Towarzyska to jeden z fajniejszych filmów jaki ostatnio oglądałam, a Soundtrack z Suicide Squad - wymiata! melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńChętnie obejrzę filmy, a dokładnie igrzyska śmierci dla dorosłych - co prawda mam słabe nerwy, ale spróbuję :)
OdpowiedzUsuńCiekawie prowadzisz bloga, milo się czyta treść :)
Pozdrawiam gorące w te zimne jesienne wieczory, których bardzo mi brakowało :)
Dziękuję serdecznie :)
UsuńUdanego wieczoru, moja droga :)
OdpowiedzUsuńPS: Wyobraź sobie, że dzięki Tobie skusiłam się na korektor z Eveline, o którym wspominałaś i też jestem z niego zadowolona (i z jego ceny: od dzisiaj -49% w rossmanie;P) :)
http://crafty-zone.blogspot.com/
Naprawdę? W takim razie strasznie się cieszę, że produkt się sprawdza, ja go uwielbiam :D
UsuńNom, ja też powoli zaczynam go uwielbiać, jest naprawdę dobry :)
UsuńMuzyka francuska jest wspaniała! Taka.. romantyczna i delikatna:)
OdpowiedzUsuńhttps://evildivination.blogspot.com/
Kocham skandynawskie kryminały, na pewno przeczytam serię Jo Nesbo, ostatnio miałam nawet jego książkę w ręce, ale musiałam wybierać i zdecydowałam się na inną. Nie wiem, jakim sposobem nie nadrobiłam jeszcze filmu o Coco Chanel, dobrze, że mi o tym przypomniałaś ;)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię Zaz i tę płytę! I lubię kilka piosenek z soundtracku Legionu samobójców, chociaż sam film, to zupełnie nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńPiękna muzyka ZAZ!!!! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, https://mikrouszkodzeniaa.wordpress.com
Bardzo ciekawie wyglądał twój poprzedni kwartał. bardzo zaciekawiły mnie dziennikarskie reportaże, pewnie sięgnę. Co do Olgi Tokarczuk jakoś nie mogę przekonać się do jej stylu, choć twoja mini recenzja opowiadań w sumie mnie zaciekawiła. Bardzo fajny post!
OdpowiedzUsuńJa akurat słuchałam Szafy w formie audiobooka na siłowni i w takiej formie książka niezwykle mnie pochłonęła :))
UsuńDziękuję serdecznie :)
idealny post, jesień to dla mnie zawsze czas celebrowania chwil z książką, muzyką czy filmem:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe rekomendacje. Na pewno z kilku skorzystam:) Zarówno filmów jak i książek.
OdpowiedzUsuńCo do książek jestem raczej wybredna i nie wiem czy wciągną. Listę filmów zapisałam. Oglądałam jakiś czas temu "Disney before Micky", wiec jestem ciekawa teraz tego o Coco. I lecę obejrzeć punkty z interentu :) Lubię takie wpisy :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym filmem, trafia na moją listę "do obejrzenia" :D
UsuńPodzielam Twoją opinię co do "Śmietanki towarzyskiej". Dla mnie to uczucie czające się pod powierzchnią było niesamowite, bardzo życiowe, chwytające za serce. Piękny film. Jeżeli chodzi o książki to od dawna zabieram się za skandynawskie kryminały i jakoś ciągle nie mam czasu... W tym kwartale obejrzałam przepiękny, ciepły film o jedzeniu (a takie chyba lubię najbardziej) czyli "Podróż na 100 stóp". To idealny poprawiacz humoru na taką pogodę jak ta za oknem teraz. A co do książek to moim nowym-starym odkryciem jest Kurt Vonnegut. Wydaje mi się też, że mogłaby Ci się spodobać "Maria i Magdalena" Magdaleny Samozwaniec - czytałaś?
OdpowiedzUsuńNie, nie czytałam tak więc zaraz zabieram się za sprawdzenie fabuły :) Dzięki wielkie za polecenie! :)
UsuńCudowny wpis! Z przyjemnością przygarnę kilka tytułów książek i filmów :)
OdpowiedzUsuńA Zaz kocham nad życie! Je muzyka jest lekiem na całe zło.
Ściskam