KOSMETYCZNY KWARTAŁ (LIPIEC-WRZESIEŃ 2016 ROKU)

PALETA CIENI DARK NUDE - LOVELY (zapłaciłam ok 18, 90 zł)



Generalnie lubię i kupuję głównie kosmetyki Eveline, czasami robię wyjątek dla innych firm, ale uważam, że nie warto wydawać strasznych sum na produkty, które można kupić taniej, a są równie dobre.
OdpowiedzUsuńEveline ma bardzo przyjemne ceny, a jednak dostajemy już naprawdę fajną jakość także zdecydowanie się opłaca, choć ja częściej stawiam na Catrice z tej półki cenowej :)
UsuńPaletka cieni z Lovely bardzo przypomina mi osławione Naked. Skoro jest dobra to po co przepłacać? Kolory super. Idealnie nadają się na dzień, a i wieczorowy makijaż można z jej udziałem wykonać. Znam za to dobrze płyn micelarny z Garniera. Mam go obecnie i szczerze uwielbiam. W promocji można go czasem dostać za mniej niż 15 zł. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAż tak dobra jak słynne Naked na pewno nie jest, ale zdecydowanie godna uwagi ;)
UsuńUwielbiam płyny miceralne do makijażu! Używam tych z Lirene, ale powoli zastanawiam się nad tym z Garniera ;)
Osobiście nie mogę używać tych z Lirene, niesamowicie mnie podrażniają... :(
UsuńMam paletkę z Lovely jednak trochę w innym wydaniu, jest świetna, tym bardziej dla mnie, jeśli nie jestem zbyt zaawansowana w wykonywania makijażu :) A płyn micelarny z Garniera to mój ulubieniec wszech czasów, nie wiem które opakowanie już zużywam, ale było ich sporo! :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o pielęgnację, to gorąco polecam żel-krem Hydra Vegetal z Yves Rocher. Super nawilża <3
OdpowiedzUsuńUżywam właśnie płynu micelarnego Garniera, niezły, trochę szczypie w oczy - jak mydło, ale to chyba każdy tak odczuwa... Polecam żel do twarzy z mikrogranulkami Perfecty, oczyszcza naprawdę "dogłębnie" a te granulki rzeczywiście czuje się na skórze. Zamiast toniku używam różnych hydrolatów i jestem z nich bardzo zadowolona, naprawdę dobrze robią delikatnej cerze.
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny Garnier to mój numer 1, a z pozostałych kosmetyków testowałam peeling Tutti Frutti i bardzo polubiłam jego zapach! :)
MERI WILD BLOG
Bardzo lubię te miniaturowe peelingi, na ogół działają super i pachną bardzo ładnie - a żadnych dodatkowych właściwości pielęgnujących od tego typu kosmetyku nie wymagam. :) Zaciekawiłaś mnie bardzo tym kremem z Ziaji, chyba go wypróbuję, bo moja cera niestety nadal szaleje (a podstawówka już dawno za mną). Fajny wpis, jak najbardziej jestem za tym, żebyś pisała również na babskie tematy! :)
OdpowiedzUsuńWiesz jak dawno nie byłam w Rossmanie? chyba z rok! Zaczełam po prostu chodzic do mniejszych drogerii i jakoś obyłam sie bez tego sklepu. Poza tym te wszystkie przeceny nie robią jakoś na mnie szału. Chociaz ta paletka z cieniami bardzo do mnie przemawia! to moje kolory:D I mam ten krem oczyszczający z liści manuka, sprawdza sie świetnie:)
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie;)
Obserwuje!
(recenzentka-ksiazek.blogspot.com)
Powiem Ci, że tą paletkę od Lovely mam na oku już przez jakiś czas, aczkolwiek nie byłam przekonana, czy za jej ceną nie kryje się kiepska jakość, dobrze wiedzieć, że się sprawdza. Poza tym - jestem fanką manukowej serii Ziaji, także chętnie spróbuję ten krem. :)
http://crafty-zone.blogspot.com/
Bardzo zaciekawił mnie ten korektor, bo borykam się z problemem sińców...i to nie są byle jakie sińce, bardzo się odznaczają, a mam jaśniejszy odcień skóry. Większość korektorów jedynie podkreśla ten problem, zamiast kamuflować. Cena nie jest wygórowana, więc pewnie wypróbuję w najbliższym czasie.
Tak samo jak Ty w makijażu wyznaję zasadę - im mniej, tym lepiej.
Ja uwielbiam ten płyn z Garniera, świetnie się sprawdza! :)
Chętnie bym wypróbowała ten korektor, mój się już skończył, ale nie chcę czekać na przesyłkę, bo potrzebuję go "natychmiast" :P
Pozdrawiam ;) Tak Po Prostu BLOG
Drogi czytelniku,
niezmiernie mi miło, że odwiedziłeś bloga Definiuję, zapraszam Cię do komentowania, Twoja wypowiedź to istotna część tej strony, w końcu tworzymy ją razem. Śmiało dodaj coś od siebie! :)
*Spam czyli komentarze służące wyłącznie autoreklamie nie będą publikowane
Generalnie lubię i kupuję głównie kosmetyki Eveline, czasami robię wyjątek dla innych firm, ale uważam, że nie warto wydawać strasznych sum na produkty, które można kupić taniej, a są równie dobre.
OdpowiedzUsuńEveline ma bardzo przyjemne ceny, a jednak dostajemy już naprawdę fajną jakość także zdecydowanie się opłaca, choć ja częściej stawiam na Catrice z tej półki cenowej :)
UsuńMuszę wreszcie kupić tę paletkę - kolory, jak dla mnie, idealne.
OdpowiedzUsuńPaletka cieni z Lovely bardzo przypomina mi osławione Naked. Skoro jest dobra to po co przepłacać? Kolory super. Idealnie nadają się na dzień, a i wieczorowy makijaż można z jej udziałem wykonać. Znam za to dobrze płyn micelarny z Garniera. Mam go obecnie i szczerze uwielbiam. W promocji można go czasem dostać za mniej niż 15 zł. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAż tak dobra jak słynne Naked na pewno nie jest, ale zdecydowanie godna uwagi ;)
UsuńUwielbiam płyny miceralne do makijażu! Używam tych z Lirene, ale powoli zastanawiam się nad tym z Garniera ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie mogę używać tych z Lirene, niesamowicie mnie podrażniają... :(
UsuńMam ten korektor z Eveline i sprawdza się u mnie bardzo fajnie, nie używam co prawda podkładów itp. Ale nie przeszkadza mi to w używaniu tego produktu. Bardzo fajnie zakrywa drobne niedoskonałości.
OdpowiedzUsuńMam paletkę z Lovely jednak trochę w innym wydaniu, jest świetna, tym bardziej dla mnie, jeśli nie jestem zbyt zaawansowana w wykonywania makijażu :) A płyn micelarny z Garniera to mój ulubieniec wszech czasów, nie wiem które opakowanie już zużywam, ale było ich sporo! :)
OdpowiedzUsuńRównież testowałam inne wydania Lovely, akurat te ciemne barwy najlepiej mi pasują, ale uczyłam się właśnie na tych paletach makijażu i jestem bardzo zadowolona :)
UsuńTa paletka bardzo mi się podoba i chyba muszę się w nią zaopatrzyć ;)
UsuńLubię tą serię z Ziaji - liście manuka :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o pielęgnację, to gorąco polecam żel-krem Hydra Vegetal z Yves Rocher. Super nawilża <3
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za polecenie :))
UsuńUżywam właśnie płynu micelarnego Garniera, niezły, trochę szczypie w oczy - jak mydło, ale to chyba każdy tak odczuwa... Polecam żel do twarzy z mikrogranulkami Perfecty, oczyszcza naprawdę "dogłębnie" a te granulki rzeczywiście czuje się na skórze. Zamiast toniku używam różnych hydrolatów i jestem z nich bardzo zadowolona, naprawdę dobrze robią delikatnej cerze.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za polecenie :)
UsuńPłyn micelarny Garnier to mój numer 1, a z pozostałych kosmetyków testowałam peeling Tutti Frutti i bardzo polubiłam jego zapach! :)
OdpowiedzUsuńMERI WILD BLOG
Ta paletka z cieniami to moje marzenie ^^
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te miniaturowe peelingi, na ogół działają super i pachną bardzo ładnie - a żadnych dodatkowych właściwości pielęgnujących od tego typu kosmetyku nie wymagam. :) Zaciekawiłaś mnie bardzo tym kremem z Ziaji, chyba go wypróbuję, bo moja cera niestety nadal szaleje (a podstawówka już dawno za mną). Fajny wpis, jak najbardziej jestem za tym, żebyś pisała również na babskie tematy! :)
OdpowiedzUsuńWiesz jak dawno nie byłam w Rossmanie? chyba z rok! Zaczełam po prostu chodzic do mniejszych drogerii i jakoś obyłam sie bez tego sklepu. Poza tym te wszystkie przeceny nie robią jakoś na mnie szału. Chociaz ta paletka z cieniami bardzo do mnie przemawia! to moje kolory:D I mam ten krem oczyszczający z liści manuka, sprawdza sie świetnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie;)
Obserwuje!
(recenzentka-ksiazek.blogspot.com)
Uwielbiam ten krem z alterry.
OdpowiedzUsuńTen różowy micel z Garniera to również mój hit :) Chcę teraz wypróbować inne jego wersje, ale póki co nie spotkałam takiego micela, który by go przebijał.
OdpowiedzUsuńZnam krem pod oczy z Alterry - może jego działanie to nie jest szczyt marzeń, natomiast fajnie mi się sprawdza i nie mogę a bardzo na niego narzekać :P Różowy micel z Garniera to mój niezbędnik - zawsze, kiedy nie wiem, co kupić do niego wracam ;)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że tą paletkę od Lovely mam na oku już przez jakiś czas, aczkolwiek nie byłam przekonana, czy za jej ceną nie kryje się kiepska jakość, dobrze wiedzieć, że się sprawdza. Poza tym - jestem fanką manukowej serii Ziaji, także chętnie spróbuję ten krem. :)
OdpowiedzUsuńhttp://crafty-zone.blogspot.com/
Bardzo zaciekawił mnie ten korektor, bo borykam się z problemem sińców...i to nie są byle jakie sińce, bardzo się odznaczają, a mam jaśniejszy odcień skóry. Większość korektorów jedynie podkreśla ten problem, zamiast kamuflować. Cena nie jest wygórowana, więc pewnie wypróbuję w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńTak samo jak Ty w makijażu wyznaję zasadę - im mniej, tym lepiej.
Ja uwielbiam ten płyn z Garniera, świetnie się sprawdza! :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała ten korektor, mój się już skończył, ale nie chcę czekać na przesyłkę, bo potrzebuję go "natychmiast" :P
Pozdrawiam ;) Tak Po Prostu BLOG