LIEBSTER BLOG AWARD #2




To ja dziękuję, że odpowiedziałaś, tym bardziej że nie przepadasz za tagami - nie wiedziałam o tym, ale cieszę się, że nie spaliłam aż tak bardzo. :)
Hermiona to również moja ulubiona postać. W ogóle w "Harrym Potterze" jest mnóstwo ciekawych żeńskich postaci - koniecznie zadbam o to, żeby książki przeczytała moja hipotetyczna córka. Uwielbiam też "To właśnie miłość" i XX-lecie międzywojenne... Fajnie zobaczyć, że mamy ze sobą więcej wspólnego. :)
Akurat samo LBA bardzo lubię, bo coś z sobą niesie :D
Myślę, że hipotetyczna córka również rozkocha się w historii o HP :))
Kiedyś już w Liebsterach brałam udział, ale takie ciekawe pytania są, że kto wie :) Ja też chciałabym się móc teleportować, choć nie wiem czy nie bardziej kuszące byłoby jedzenie do woli i nietycie :D
Co do filmów świątecznych to "To właśnie miłość" i "Ja cię kocham, a ty śpisz" także szczerze uwielbiam, choć ze względu na aktorów i humor wolę ten pierwszy.
A co do wyboru pomiędzy psem, a kotem - chyba bym nie umiała się zdecydować.
Ale byłaś słodkim Szkrabem! :) Fajnie tak się dowiedzieć o Tobie tylu ciekawych rzeczy :)
Pozdrawiam :)
Haha dziękuję bardzo :D
A wiesz, że właśnie się zastanawiałam co wolę teleportacje czy jeść i nie tyć, ale jednak podróże bez ograniczeń wygrały choć gdybym mogła mieć dwie moce na pewno wybrałabym ten zestaw :D
Love actually!, wielbię, wielbię - nie ma lepszego filmu na święta. Czekam tylko na grudniowe śniegi, żeby odpalić rozśpiewane Christmas is all around ;)
OdpowiedzUsuńA tego nie znam! Koniecznie muszę włączyć na tegoroczny sezon świąteczny, dzięki za polecenie :))
UsuńMam to samo jeśli chodzi o pory roku! Lubię każdą i każdą za coś innego. Teleportacja to byłaby bajka. O ile nie odbieraliby jej za nadmierne używanie :) moim filmem na święta był od zawsze Kevin. Ale od kilku lat nie ma świąt bez Listów do M. Świetna komedia i powoduje, że ciepło się robi człowiekowi na sercu. A i jeszcze jedno. Czy jestem dziwna dlatego, że nie szaleje na punkcie Pottera?
OdpowiedzUsuńSpokojnie, ja nienawidzę "Gwiezdnych wojen" to dopiero jest dziwactwo ;D
UsuńTeż doceniałam postać Hermiony, jak zobaczyłam filmy z serii Harry Potter (książek nie czytałam). Jest ktoś, kto jej nie lubi? Ciekawy zestaw pytań. I te dodane zdjęcia robią wrażenie. Teleportacja niewątpliwie przydatna. Ja bym chyba nie umiała wybrać, bo jest wiele supermocy, które fajnie byłoby mieć.
OdpowiedzUsuńOch!
Gdybym posiadała jakąś wyjątkową moc też wybrałabym moc teleportacji. Mam nadzieję, że w niedługim czasie będziemy podróżować w czasie w skonstruowanych wehikułach. Oj - tych ulubionych filmów jest sporo ale zdecydowanie prym wiedzie "To właśnie miłość". Ty też masz Westa? to są najukochańsze psy. My mamy przecudowną Bellusię. Czy Twój powrót do domu bardzo mocno przeżywa a jej radość z tego powodu nie ma końca?
Serdecznie pozdrawiam:)
Oj tak westy to wspaniałe psiaki :D To prawda każdy powrót do domu, albo poranne wstanie z łóżka to dla mnie prawdziwy powód do ekscytacji, od razu człowiekowi cieplej na sercu :))
UsuńAleż pięknie wszystko opisane! :))) HP był moją pierwszą, własnowolnie przeczytaną książką i serią. Najwspanialsze książki na świecie. :)) Ja, kiedy byłam mała chciałam przez jakiś czas mieć sklep z butami… Czemu? Do tej pory nie wiem tego ja ani moi rodzice. :D Co do np. koloru żółtego, ja go uwielbiam od dziecka. :D Podejrzewam też, że rosół był kiedyś moją ulubioną zupką ze względu na kolor…
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :))
Och rozbawił mnie ten rosół, jako dziecko także kochałam żółty, ale im jestem starsza tym gorzej czuję się w tym kolorze :D
Liebster wiecznie żywy, jak widzę :)
Też w dzieciństwie chciałam być piosenkarką, ale głos jednak miałam przeciętny :)
Ja nawet przeciętnego nie miałam, niestety nie jest to moja mocna strona :D
UsuńTe zdjęcia z dzieciństwa są takie urocze ♥ Jednym z moich ciekawszych planów na przyszłość w dzieciństwie była kariera poszukiwaczki skarbów. Była jeszcze ogrodniczka, malarka, piosenkarka, aktorka, księżniczka, wróżka, syrenka, lekarka, dziennikarka... lista potencjalnych karier miała sporo punktów;)
Ooo, taka moc teleportacji byłaby świetna! Aż zaczęłam snuć piękne fantazje...
Również niezbyt często wkładam coś żółtego lub pomarańczowego, chyba nie moje kolory.
Mamy te same sposoby na relaks;)
Też lubię żyć w dzisiejszych czasach: prawa kobiet, higiena, medycyna, dostęp do informacji... żyć nie umierać! Ale marzy mi się krótka podróż do wiktoriańskiej Anglii i do lat 20 XX wieku - magiczne czasy. Jestem strasznie ciekawa, jak naprawdę to wyglądało.
A ja jestem zwolenniczką kotów, uwielbiam te zwierzęta:)
Ha, ha, mam tak samo z porami roku:D Pod koniec każdej czekam już na następną.
Pozdrawiam ciepło!
P.
Cieszę się, że zdecydowałaś się wziąć udział w tym tagu! Również bardzo lubię Harrego Pottera, którego jak i Ty odkryłam dawno po tym jak stał się popularny. Poza tym -podobnie do Ciebie, bardzo szybko się nudzę (porami roku również). Co do mocy teleportacji to bardzo sprytnie ją wybrałaś, nigdy nie myślałam o tej mocy jako "potencjalnej do wybrania, gdyby tylko była taka możliwość" - masz rację - przemieszczanie się z miejsca na miejsce to byłoby "coś". ;) Pozdrawiam, moja droga!
http://crafty-zone.blogspot.com/
Z góry przepraszam, ale z braku czasu odpowiadam dopiero dzisiaj.
1. Gdzie znajduje się Twoje miejsce na Ziemi, posiadasz takowe?
Wszędzie gdzie mogę podziwiać przyrodę.:)
2. Przez jeden dzień możesz bez zobowiązań być kim chcesz, jaki zawód wybierasz?
Pilot.:)
3. Twoja magiczna historia - czy istnieje film/ książka/ spektakl, który poruszył Cię dogłębnie? Co to takiego?
O tak , a dokładnie "Inka"
4. Trzy życzenia do złotej rybki brzmią... (Ps. bez oszukiwania, rybka nie może powielać ilości życzeń :D)
- zdrowia dla chorych i rodziny
- rozsądku dla polityków
- by marzenia się spełniały :)
5. Czy wyobrażasz sobie swoje obecne życie bez internetu, czułbyś tęsknotę? Uzasadnij.
Nie. Nie wyobrażam sobie życia bez internetu , bez znajomych z którymi utrzymuję kontakt "wirtualny". Internet to wiele możliwości, to miejsca gdzie nie byłam, to możliwość dalszego rozwijania się w różnych dziedzinach i w dowolnym dla mnie czasie. Gdyby go nie było....o nie.:)
6. Co jest Ci bliższe kino czy teatr? Dlaczego?
Kino. Być może dlatego, że mam bliżej.
7. Jak brzmią tytuły Twoich ulubionych seriali?
"Pacyfik" "Gra o tron" a kiedyś dawniej "Janka" :)
8. W jakich językach obcych potrafisz się komunikować?
Z tym jest kiepsko, bo tylko w języku rosyjskim - zresztą w większości zapomnianym - przeze mnie oczywiście.
9. Kawa czy herbata?
Kawa.:)
10. Co należy do grona Twoich ulubionych potraw?
Zupa grzybowa i uwielbiam sos z kurek.:)
11. Rok szkolny za pasem, jaki przedmiot wspominasz najmilej, a o jakim wolisz nawet nie myśleć?
Lata szkolne już dawno mam za sobą, ale lubiłam język polski i moją profesorkę, którą do dzisiaj mile wspominam. Natomiast zajęcia historii - o matko lepiej nie wspominać.;)
Drogi czytelniku,
niezmiernie mi miło, że odwiedziłeś bloga Definiuję, zapraszam Cię do komentowania, Twoja wypowiedź to istotna część tej strony, w końcu tworzymy ją razem. Śmiało dodaj coś od siebie! :)
*Spam czyli komentarze służące wyłącznie autoreklamie nie będą publikowane
To ja dziękuję, że odpowiedziałaś, tym bardziej że nie przepadasz za tagami - nie wiedziałam o tym, ale cieszę się, że nie spaliłam aż tak bardzo. :)
OdpowiedzUsuńHermiona to również moja ulubiona postać. W ogóle w "Harrym Potterze" jest mnóstwo ciekawych żeńskich postaci - koniecznie zadbam o to, żeby książki przeczytała moja hipotetyczna córka. Uwielbiam też "To właśnie miłość" i XX-lecie międzywojenne... Fajnie zobaczyć, że mamy ze sobą więcej wspólnego. :)
Akurat samo LBA bardzo lubię, bo coś z sobą niesie :D
UsuńMyślę, że hipotetyczna córka również rozkocha się w historii o HP :))
Teleportacja byłaby na prawdę praktyczna. Można by bylo podróżować ile się tylko chce. Hermionę też bardzo lubię, choć mam jeszcze innych ulubionych bohaterów z Harry'ego
OdpowiedzUsuńKiedyś już w Liebsterach brałam udział, ale takie ciekawe pytania są, że kto wie :) Ja też chciałabym się móc teleportować, choć nie wiem czy nie bardziej kuszące byłoby jedzenie do woli i nietycie :D
OdpowiedzUsuńCo do filmów świątecznych to "To właśnie miłość" i "Ja cię kocham, a ty śpisz" także szczerze uwielbiam, choć ze względu na aktorów i humor wolę ten pierwszy.
A co do wyboru pomiędzy psem, a kotem - chyba bym nie umiała się zdecydować.
Ale byłaś słodkim Szkrabem! :) Fajnie tak się dowiedzieć o Tobie tylu ciekawych rzeczy :)
Pozdrawiam :)
Haha dziękuję bardzo :D
UsuńA wiesz, że właśnie się zastanawiałam co wolę teleportacje czy jeść i nie tyć, ale jednak podróże bez ograniczeń wygrały choć gdybym mogła mieć dwie moce na pewno wybrałabym ten zestaw :D
Gratulacje i pytania ciekawe, ale upał taki, że nie mam siły wymyślać odpowiedzi :-)
OdpowiedzUsuńMoże tylko powiem, że tęskniłabym za Internetem, teraz już tak, takie czasy...
Love actually!, wielbię, wielbię - nie ma lepszego filmu na święta. Czekam tylko na grudniowe śniegi, żeby odpalić rozśpiewane Christmas is all around ;)
OdpowiedzUsuńA tego nie znam! Koniecznie muszę włączyć na tegoroczny sezon świąteczny, dzięki za polecenie :))
UsuńChyba jednak znasz. :D
UsuńNo cóż mogę napisać... Mam szczęście, że głupota nie boli :D
UsuńMam to samo jeśli chodzi o pory roku! Lubię każdą i każdą za coś innego. Teleportacja to byłaby bajka. O ile nie odbieraliby jej za nadmierne używanie :) moim filmem na święta był od zawsze Kevin. Ale od kilku lat nie ma świąt bez Listów do M. Świetna komedia i powoduje, że ciepło się robi człowiekowi na sercu. A i jeszcze jedno. Czy jestem dziwna dlatego, że nie szaleje na punkcie Pottera?
OdpowiedzUsuńSpokojnie, ja nienawidzę "Gwiezdnych wojen" to dopiero jest dziwactwo ;D
UsuńTeż doceniałam postać Hermiony, jak zobaczyłam filmy z serii Harry Potter (książek nie czytałam). Jest ktoś, kto jej nie lubi? Ciekawy zestaw pytań. I te dodane zdjęcia robią wrażenie. Teleportacja niewątpliwie przydatna. Ja bym chyba nie umiała wybrać, bo jest wiele supermocy, które fajnie byłoby mieć.
OdpowiedzUsuńOch!
OdpowiedzUsuńGdybym posiadała jakąś wyjątkową moc też wybrałabym moc teleportacji. Mam nadzieję, że w niedługim czasie będziemy podróżować w czasie w skonstruowanych wehikułach. Oj - tych ulubionych filmów jest sporo ale zdecydowanie prym wiedzie "To właśnie miłość". Ty też masz Westa? to są najukochańsze psy. My mamy przecudowną Bellusię. Czy Twój powrót do domu bardzo mocno przeżywa a jej radość z tego powodu nie ma końca?
Serdecznie pozdrawiam:)
Oj tak westy to wspaniałe psiaki :D To prawda każdy powrót do domu, albo poranne wstanie z łóżka to dla mnie prawdziwy powód do ekscytacji, od razu człowiekowi cieplej na sercu :))
UsuńTo własnie miłość... ja też bez tego filmu nie obchodzę Świąt :) zresztą często jest w tym czasie w TVP.
OdpowiedzUsuńAleż pięknie wszystko opisane! :))) HP był moją pierwszą, własnowolnie przeczytaną książką i serią. Najwspanialsze książki na świecie. :)) Ja, kiedy byłam mała chciałam przez jakiś czas mieć sklep z butami… Czemu? Do tej pory nie wiem tego ja ani moi rodzice. :D Co do np. koloru żółtego, ja go uwielbiam od dziecka. :D Podejrzewam też, że rosół był kiedyś moją ulubioną zupką ze względu na kolor…
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :))
UsuńOch rozbawił mnie ten rosół, jako dziecko także kochałam żółty, ale im jestem starsza tym gorzej czuję się w tym kolorze :D
Liebster wiecznie żywy, jak widzę :)
OdpowiedzUsuńTeż w dzieciństwie chciałam być piosenkarką, ale głos jednak miałam przeciętny :)
Ja nawet przeciętnego nie miałam, niestety nie jest to moja mocna strona :D
UsuńRzeczywiście postac Hermiony jest bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia z dzieciństwa są takie urocze ♥ Jednym z moich ciekawszych planów na przyszłość w dzieciństwie była kariera poszukiwaczki skarbów. Była jeszcze ogrodniczka, malarka, piosenkarka, aktorka, księżniczka, wróżka, syrenka, lekarka, dziennikarka... lista potencjalnych karier miała sporo punktów;)
OdpowiedzUsuńOoo, taka moc teleportacji byłaby świetna! Aż zaczęłam snuć piękne fantazje...
Również niezbyt często wkładam coś żółtego lub pomarańczowego, chyba nie moje kolory.
Mamy te same sposoby na relaks;)
Też lubię żyć w dzisiejszych czasach: prawa kobiet, higiena, medycyna, dostęp do informacji... żyć nie umierać! Ale marzy mi się krótka podróż do wiktoriańskiej Anglii i do lat 20 XX wieku - magiczne czasy. Jestem strasznie ciekawa, jak naprawdę to wyglądało.
A ja jestem zwolenniczką kotów, uwielbiam te zwierzęta:)
Ha, ha, mam tak samo z porami roku:D Pod koniec każdej czekam już na następną.
Pozdrawiam ciepło!
P.
Moją uwagę w całym poście skradło to białe cudo - jestem typową psiarą, więc musisz mi to wybaczyć :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zdecydowałaś się wziąć udział w tym tagu! Również bardzo lubię Harrego Pottera, którego jak i Ty odkryłam dawno po tym jak stał się popularny. Poza tym -podobnie do Ciebie, bardzo szybko się nudzę (porami roku również). Co do mocy teleportacji to bardzo sprytnie ją wybrałaś, nigdy nie myślałam o tej mocy jako "potencjalnej do wybrania, gdyby tylko była taka możliwość" - masz rację - przemieszczanie się z miejsca na miejsce to byłoby "coś". ;) Pozdrawiam, moja droga!
OdpowiedzUsuńhttp://crafty-zone.blogspot.com/
uwielbiam tego rodzaju posty, bo uzewnętrzniają w jakiś sposób :) przepiękne zdjęcia i Ty :)
OdpowiedzUsuńJa postaram się odpowiedzieć jutro na pyatnia - dzisiaj na jedne już odpowiedziałam. A to dla mnie i tak dużo - kiedyś wytłumaczę dlaczego.
OdpowiedzUsuńZ góry przepraszam, ale z braku czasu odpowiadam dopiero dzisiaj.
OdpowiedzUsuń1. Gdzie znajduje się Twoje miejsce na Ziemi, posiadasz takowe?
Wszędzie gdzie mogę podziwiać przyrodę.:)
2. Przez jeden dzień możesz bez zobowiązań być kim chcesz, jaki zawód wybierasz?
Pilot.:)
3. Twoja magiczna historia - czy istnieje film/ książka/ spektakl, który poruszył Cię dogłębnie? Co to takiego?
O tak , a dokładnie "Inka"
4. Trzy życzenia do złotej rybki brzmią... (Ps. bez oszukiwania, rybka nie może powielać ilości życzeń :D)
- zdrowia dla chorych i rodziny
- rozsądku dla polityków
- by marzenia się spełniały :)
5. Czy wyobrażasz sobie swoje obecne życie bez internetu, czułbyś tęsknotę? Uzasadnij.
Nie. Nie wyobrażam sobie życia bez internetu , bez znajomych z którymi utrzymuję kontakt "wirtualny". Internet to wiele możliwości, to miejsca gdzie nie byłam, to możliwość dalszego rozwijania się w różnych dziedzinach i w dowolnym dla mnie czasie. Gdyby go nie było....o nie.:)
6. Co jest Ci bliższe kino czy teatr? Dlaczego?
Kino. Być może dlatego, że mam bliżej.
7. Jak brzmią tytuły Twoich ulubionych seriali?
"Pacyfik" "Gra o tron" a kiedyś dawniej "Janka" :)
8. W jakich językach obcych potrafisz się komunikować?
Z tym jest kiepsko, bo tylko w języku rosyjskim - zresztą w większości zapomnianym - przeze mnie oczywiście.
9. Kawa czy herbata?
Kawa.:)
10. Co należy do grona Twoich ulubionych potraw?
Zupa grzybowa i uwielbiam sos z kurek.:)
11. Rok szkolny za pasem, jaki przedmiot wspominasz najmilej, a o jakim wolisz nawet nie myśleć?
Lata szkolne już dawno mam za sobą, ale lubiłam język polski i moją profesorkę, którą do dzisiaj mile wspominam. Natomiast zajęcia historii - o matko lepiej nie wspominać.;)