PODSUMOWANIE KULTURALNE: I kwartał 2016 roku


Za każdym razem kiedy zasiadam do napisania kulturalnego podsumowania kwartału muszę z sobą walczyć aby kolejny raz nie wspomnieć o upływającym czasie. Skłania mnie do refleksji ulotność tygodni wchodzących w skład miesięcy i kwartałów. Mam wrażenie, że dopiero wczoraj witaliśmy nowy rok, który przyniósł ze sobą śnieżną, momentami mroźną zimę. Tymczasem temperatury sięgają nawet dwudziestu stopni, świat budzi się do życia, trawy zielenią się, pierwsze kwiaty nieśmiało otwierają się ku nowym dniom, stęsknieni słońca ludzie wychodzą na zewnątrz  - wiosna w pełni można by powiedzieć. Niestety w moim wypadku przesilenie nadal trwa... Codziennie trudzę się by wykrzesać z siebie odrobinę energii niezbędnej mi do funkcjonowania, z koncentracją jest krucho, a jedyne na co mam naprawdę ochotę to nieprzerwany sen całymi dniami - jest tak bardzo nierealne, że aż smutne. Musicie mi, więc wybaczyć mało imponujący zbiór kulturalny ostatniego kwartału... Nadgoniłam za to internetowe nowinki/ciekawostki i dwukrotnie zawitałam w progach Teatru Polskiego. Może, więc w moim rozwoju kulturalnym nadal tli się życie? Zresztą oceńcie sami, zapraszam na wpis!
CAŁA PRAWDA O FRANCUZKACH - rodowita Francuzka z pajsą o silnych i wpływowych kobieta ze swojej ojczyzny, obala stereotypy o nardzie francuskim i pokazuje jakie naprawdę były i są mieszkanki stolicy mody i jej obrzeży.  Doskonała lektura dla wszystkich miłośniczek Francji (nie mylić z paryskim szykiem), feminizmu oraz historii. Bardziej wnikliwa recenzja już jest na moim blogu.

MANIFEST "MY I WY" - utwór Aleksandra Świętochowskiego nazwany programowym manifestem epoki pozytywizmu, pokazujący zmęczenie młodych ludzi poglądami przeszłych pokoleń. Nie zrozumcie mnie źle, uwielbiam literaturę romantyczną aczkolwiek dzieło tego pozytywisty zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Bardzo wiele fragmentów zwartych w manifeście jest nadal (po przeszło 100 latach) aktualne. Utwór nie jest długi i myślę, że warto się zaznajomić z jego treścią. 
PRAKTYKANT - historia amerykańskiego emeryta imieniem Ben, który znudzony bezproduktywnym czasem spędzonym w domu postanawia wziąć udział w praktykach dla seniorów zorganizowanych przez firmę zajmującą się modą. Jej założycielką jest młoda i bardzo ambitna  Jules, której zaangażowanie zawodowe niepozostania zbyt wiele czasu dla rodziny. Pomiędzy tym dwojgiem nawiązuje się niezwykła przyjaźń, a każde z nich uczy się wiele od drugiej strony. Jedna z lepszych komedii jakie do tej pory widziałam, zabawna, ciepła, ale zdecydowanie nieprzesłodzona, myślę, że przypadnie do gustu wszystkim fanom filmu Diabeł ubiera się u Prady

BEZWSTYDNY MORTDECAI  - ekranizacja powieści Bonfiglioli'ego, historia brytyjskiego arystokraty na skraju bankructwa trudniącego się kradzieżą i handlem dziełami sztuki. Tym razem Mortdecai spróbuje odszukać zaginiony obraz, na którym ukryta jest informacja warta miliony, w całą intrygę wplątanych jest mnóstwo osób próbujących prześcignąć się w poszukiwaniach, w tym służby specjalne. Klasyczny, brytyjski humor  - dość specyficzny i nie każdemu odpowiadający, natomiast ja zdecydowanie tak owy czuję. Lekka, dowcipna komedia w gwiazdorskiej obsadzie,  klimatem przypominająca mi The Grand Budapest Hotel. Film ma wielu przeciwników aczkolwiek ja przyjmie spędziłam przy nim czas i śmiało mogę polecić.

JEDZ, MÓDL SIĘ, KOCHAJ - ekranizacja powieści Elizabeth Gilbert napisanej na podstawie przeżyć samej autorki. Zmęczona dotychczasowym życiem kobieta w średnim wieku postanawia rozwieść się i wyruszyć w podróż marzeń mającą pomóc jej w odzyskaniu wewnętrznej równowagi. Kolejne człony tytułu sugerują nam w jakie miejsca udała się Elizabeth - jeść będzie w  magicznych Włoszech, modlić się w majestatycznych Indiach, a kochać na cudownej Bali.  Przepiękna opowieść o sile człowieka, poszukiwaniach równowagi i samego siebie, inspirująca i wzruszając historia, którą po porostu trzeba poznać. 

GERMINAL  - kolejna ekranizacja powieści tym razem, żyjącego w pozytywistycznej Francji Emila Zoli, historia bezrobotnego maszynisty Stefana, który zatrudnia się w kopalni Montsou i zachęca tamtejszych górników do strajku w imię społecznej sprawiedliwość mającej zakończyć rządy burżuazji. Film stanowił dzieło kulturalne jakie przyszło mi omawiać na lekcjach języka polskiego. Szalenie interesująca opowieść, na pewno inspirowana marksistowską teorią wyzysku pokazująca bardzo patową sytuacje społeczną, z której nie ma dobrego wyjścia, bo ja wskazał jeden z bohaterów robotnikom nie zależy na równość lecz dążeniu do zajęcia miejsca burżuazji. Historia pokazała, że socjalistyczne ruchy i idea inspirowane walką o lepsze życie wprowadzają niezdrowy zamęt  i terror, a sam film rewelacyjnie to obrazuje. Dla osób interesujących się sprawami socjologiczno-społecznymi pozycja obowiązkowa.
SUPER SIZE ME - dokument z 2004 roku obrazujący eksperyment Morgana Spurlocka, który postanawia przez miesiąc żywić się wyłącznie produktami pochodzącymi z sieciówki McDonald. W filmie pokazany jest cały proces szokujących zmian jakie wywołały one w organizmie mężczyzny. Powszechnie wiadomo, że jedzenie w fast foodach nie jest zdrowe, ale nie miałam pojęcia, że może ono doprowadzić to takich schorzeń. Osobiście nie jadałam w tego typu "restauracjach" już ponad półtora roku, wcześniej  zdarzało mi się to tylko sporadycznie i po obejrzeniu dokumentu zamierzam kontynuować  abstynencje na fast foody. Nie mogę się jednak zgodzić z pozwami sądowymi i obwinianiem McDonalda o panującą w Ameryce otyłość. Jestem zdania, że  każdy człowiek ma własny rozum, sam wybiera jakie produkty zamierza spożyć i w tym momencie godzi się z konsekwencjami swoich czynów. 
SMYCZ - historia wyreżyserowana przez Natalię Korczakowską zainspirowana  piosenką zespołu Maanam pt. Smycz. Według opisu tytuł spektaklu ma symbolizować zniewolenie współczesnego człowieka po przez jego uzależnienia. Jednakże dla mnie jako odbiorcy była to raczej opowieść o ludzkiej słabości wobec przeróżnych pokus, a także samego świata. Rewelacyjny spektakl jaki dane mi było obejrzeć w Teatrze Polskim uważam za jeden z lepszych jeśli nie najlepszy jaki do tej pory widziałam. Bardziej rozbudowaną recenzję znajdziecie także na moim blogu.
MAPA ZBRODNI - niezwykła historia o kobiecie, której przeszłość stanowi wielką niewiadomą nawet dla niej samej. Któregoś wieczoru w środku miasta znaleziona zostaje torba zaadresowana do FBI, niespodziewanie we wnętrzu znajduje się naga kobieta, której cało pokrywa gęsta siatka tatuaży. Po dokładnym śledztwie okazuje się, że nazwana w ten sposób przez służby Jane ma we krwi lek powodujący całkowity zanik pamięci, a na jej plecach wytatuowane zostało nazwisko jednego z agentów. W niedługim czasie okazuje się, że tatuaże doprowadzają FBI do miejsc i ludzi chcących dokonać straszliwych rzeczy, a sama Jane (niezwykle utalentowana w sztuce walki) zostaje konsultantką biorącą udział w każdej akcji. Kiedy tylko zobaczyłam zwiastun serialu emitowany przez canal + wiedziałam, że okaże się on naprawdę dobry ale nie spodziewałam się, że zaskoczy mnie do tego stopnia. Najlepszy serial kryminalny od czasów Mentalisty jaki przyszło mi oglądać. Rewelacja, polecam. 

WSPÓŁCZESNA RODZINA - historia trzech spokrewnionych ze sobą rodzin. Senior rodu Pritchettów - Jay to wpływowy, bogaty rozwodnik, który ożenił się ponownie z dużo młodszą,  atrakcyjną Kolumbijką imieniem Gloria, mającą z poprzedniego związku nastoletniego syna Manny'ego nad wyraz dojrzałego jak na swoje lata. Sam Jay również ma potomstwo z pierwszego małżeństwa: będącą w wieku Glorii - Claire, żonę agenta nieruchomości Phila, z którym wychowuje trójkę nastoletnich dzieci oraz Mitchella homoseksualnego prawnika będącego w związku z Cameronem - wspólnie adaptowali małą Wietnamkę Lily. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego w tytule występuje słowo "współczesna"? Serial to jeden z lepszych, rozrywkowych sitcomów jaki widziałam  - pełen inteligentne humoru, ciepła, uczących akceptacji i zrozumienia. Siedem sezonów pochłonęłam w zawrotnym tempie i z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki.
BLOG - DZIEŃ PÓŹNIEJ  - blog  prowadzony z pasją, na którym znajdziecie recenzje książkowe na naprawdę wysokim poziomie. Już długi, długi czas poszukiwałam strony, która pokaże mi nieco odmienną, oryginalną sferę literatury. Dzięki recenzjom z Dzień później już kilka tytułów znalazło się na mojej liście do przeczytania w 2016. Dużym atutem bloga jest częstotliwość publikowanych postów oraz lekkie i bardzo sprawne pióro autorki. 

HANIKO O AKCEPTACJI - rewelacyjny wpis Hani z bloga Haniako (który polecałam Wam przy okazji postu muzycznego) o akceptacji siebie, swojego ciała i bezsensownej nienawiści jaką potrafią pałać do siebie ludzie. Bardzo dojrzałe spojrzenie na wiecznie żywy problem dążenia do perfekcji zwieńczone inteligentnymi przemyśleniami. Warto się zaznajomić. 

PROSTE METODY NAUKI JĘZYKA - Daria z bloga Modest Vagabond zdradza swoje sposoby na naukę angielskiego (aczkolwiek rady sprawdzą sie także w wypadku innych języków obcych). Gdybyśmy zajrzeli na listę postanowień noworocznych na pewno 3/4 z nich posiadało zapis o nauce przynajmniej jednego języka obcego, niestety za pewne w grudniu punkt ten nie zostanie skreślony wraz z innymi bowiem trudno nam zabrać się za naukę. Być może rady zawarte w tym wpisie nie są innowacyjne, ale wydaje mi się, że motywujące (przynajmniej dla mnie) i w przystępny sposób porządkują naszą wiedzę na temat metod nauki języka. 

PRZYMUS BYCIA SZCZĘŚLIWYM  - bardzo emocjonalna i inteligentna wypowiedz Agnieszki Graff dotycząca przymusu bycia szczęśliwym jaki występuje w dzisiejszych czasach. Co prawda odwoływałam się już do tej myśli pisząc jeden z felietonów, ale podlinkowania inteligentnych wypowiedzi nigdy dość, więc jeśli ktoś przeoczył mój wpis zachęcam do nadrobienia tekstu Pani Graff. 

RADZKA O KSIĄŻCE "ŻYCIE NA MIARĘ" - bardzo dosadny film Radzki, w którym vloggerka omawia książkę Życie na miarę dotyczącą wyzysku ludzi w szwalniach Bangladeszu. Pozycja myślę obowiązkowa (ja na pewno będę chciała ją przeczytać) dla każdego konsumenta sklepów odzieżowych. Sam film Radzki nie jest recenzją, wiele w nim odniesień i spojlerów, ale nawet jeśli nie jesteście zainteresowani lekturą warto go obejrzeć, bo stanowi klucz wszystkiego co zawarte w książce. Nie powinniśmy uciekać od niewygodnych tematów i dokształcać się w tego typu wiedzy aby być świadomym obywatelem tego świata.

KOLACJA Z DOWOLNĄ OSOBĄ - DZIECI ZASKAKUJĄ  RODZICÓW - wzruszający i  zabawny filmik, w którym dzieciaki zaskakują swoich rodziców odpowiedzią na pytanie z kim chciałyby by zjeść kolacje mając nieograniczone możliwości. 

INSPIRUJĄCE PLAKATY DO DRUKU - rewelacyjne grafiki przygotowane przez Magdę i Kamila z bloga My Pink Plum, które przeznaczone są do darmowego druku. Sama skorzystałam z ich uprzejmości i jeden z paktów oprawiłam w ramkę  - dziś zdobi mój pokój.  

MODA LAT 70 XX WIEKU - przepiękne zdjęcia, które zebrał Harpers Bazaar przedstawiające stylizacje lat 70 XX wieku, bardzo inspirujące momentami nawet zabawne, warto obejrzeć.

ZJAWISKOWE ZDJĘCIA BALETNIC W RUCHU - fenomenalne zdjęcia na wysokim poziomie przedstawiające baletnice w ruchu, naprawdę zapierają dech. 
IN THE MOMENT - amerykański zespół wykonujący metal alternatywny - kolejne, genialne odrycie muzyczne mojego taty, które postanowiłam sobie nieco przywłaszczyć. Na początku muszę zaznaczyć, że nie jestem fanką ciężkiej, metalowej muzyki przeszywającej  człowieka na wylot, ale ten zespół to absolutny majstersztyk i mistrzostwo, a wokalistkę Marie Brink chciałoby się nosić na rękach za ten fenomenalny głos. Muzyka idealna na gorsze dni i wykańczające treningi. In the moment naprawdę powstrzymuje mnie przed opuszczeniem bieżni przed docelowym czasem.

NATALIA MAGDALENA  -  "nasza blogowa koleżka", której debiutancka płyta ukaże się już tego lata, a ponad to Natalia startuje w eliminacja do holenderskiego talentshow. Osobiście daleka jestem od promocji na zasadzie zrobienia komuś przyjemności co oznacza, że dziewczyna ma naprawdę niesamowity talent - wszytko idealnie współgra: głos, muzyka i słowa! Sama niejednokrotnie pracując przy komputerze wybierałam właśnie tę twórczość, która uczyniła każde działanie przyjemniejszym. Wykonywania Natalii możecie posłuchać na soundcloud oraz na youtube

"ELEMENTARZ STYLU" CZYLI INSPIRUJĄCO O MODZIE I ŻYCIU

KOSMETYCZNY 2015 CZYLI MOJE HITY UBIEGŁEGO ROKU

INSPIRUJĄCE FOTOGRAFIE - MOJE ULUBIONE KONTA NA INSTAGRAMIE (part 1)

PRAWO DO SMUTKU

"GRIMM: CZARNY ŚNIEG" - SZTUKA, W KTÓRĄ WPISANE JEST ZAGUBIENIE

DEKADENCKA PRAGA I BAŃKI MYDLANE (part 2)

AUTOPORTRET 2016

"WIELKA MAGIA" CZYLI PRZEPIS NA KREATYWNOŚĆ

DOJRZEĆ DO WŁOCH

OPOWIEM WAM O MUZYCE

"SMYCZ" - DOBITNIE LECZ Z HUMOREM O LUDZKICH SŁABOŚCIACH

CZYTNIK VS TRADYCYJNA KSIĄŻKA

"CAŁA PRAWDA O FRANCUZKACH" CZYLI O SILE KOBIECOŚCI (recenzja dla Wydawnictwa Kobiecego)

DOROSNĄĆ W WIECZNYM MIEŚCIE - RZYM (part 1)


A co Wy odkryliście w tym kwartale?  Piszcie koniecznie, z przyjemnością się zainspiruje  :) 
_____________________________________________________________________________
Chcesz być na bieżąco z nowymi postami? Nic prostrzego!  Dołącz do obserwatorów Definiuję na bloggerze, snapchacie: definiuje_blog oraz  FANPAGE'U i INSTAGRAMIE 


31 komentarzy:

  1. Jakie dokładne podsumowanie! Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  2. 3 pierwsze filmy oglądałam, "Jedz, módl się, kochaj" jednak nie do końca. W ogóle mi nie przypadł do gustu mimo, że lubię taką tematykę i myślałam, że będzie inaczej. Tyle ciekawych linków, lecę czytać i szukać czegoś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Jedz, módl się, kochaj" to trudny film, ja robiłam do niego dwa podejścia, za pierwszym razem przebrnęłam tylko przez wstęp i część włoską związaną z jedzeniem. Trzeba mieć odpowiedni nastrój i czas, polecam kiedyś wrócić :)

      Usuń
  3. Bardzo przejrzyste podsumowanie:) Z chęcią zapoznałabym się z tym manifestem, o którym wspominałaś.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne te Twoje przeglądy kulturalne. Oglądałam dwa z opisywanych filmów, widziałam też wzruszający filmik o dzieciach i rodzicach. Na polecane miejsca w necie zerknę, dzięki za garść przydatnych informacji, zawsze to krótsza droga do celu.
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, cieszy mnie, że seria jest udana :)
      Również pozdrawiam

      Usuń
  5. W minionym kwartale najbardziej utkwiły mi w pamięci "Powiedz wilkom..." (dzięki Tobie) i "Czasy secondhand" laureatki ostatniej Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, Swietłany Aleksijewicz. Niestety, tego drugiego nie da się przeczytać ot tak, bez emocji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mojej liście książek do przeczytania jest już kilka dzieł Aleksijewicz, ale czas kompletnie ze mną nie współpracuje...

      Usuń
  6. Mi "Bezwstydny Mordecai" się nie podobał, wręcz się przy nim nudziłam, pomimo wspaniałego Deppa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem fanką "Świata według Bundych" i głównie dlatego też zainteresowałam się "Współczesną rodziną", słyszałam wiele pozytywnych słów o tym serialu,a Twoja opinia tylko mnie utwierdziła, że muszę go zobaczyć :D Poza tym, dzięki za Twoje blogowe inspiracje, te rady odnośnie nauki języka na pewno się przydadzą ;)

    http://crafty-zone.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako dziecko również oglądałam "Świat wg Bundych", ale prawdę mówiąc gdyby nie informacja od rodziców nie rozpoznałabym chyba w O'Neilla we "Współczesnej" ;)

      Usuń
  8. Bardzo kulturalny miałaś ten miesiąc i zdecydowanie obfity w ciekawe odkrycia:)
    Z wymienionych przez Ciebie filmów widziałam jedynie ,,Jedz, módl się i kochaj", bardzo pozytywny. W sumie swego czasu interesowałam się ,,Praktykantem", ale w końcu nie obejrzałam. Zachęciłaś mnie do tego filmu, zdecydowanie!
    O, jak pisałam, szukam ciekawych seriali i te wymienione przez Ciebie brzmią naprawdę zacnie! Zwłaszcza ,,Mapa zbrodni" wydaje się intrygująca:)
    Post Haniako rzeczywiście bardzo mądry i przyznaję, że mocno do mnie trafia. Kiedyś miałam wielkie kompleksy z powodu swojego wyglądu, do dziś zdarza mi się, że nie czuję się dobrze w swojej skórze, ale powoli dążę do polubienia samej siebie:)
    Ten filmik o kolacji jest przesłodki ♥ Serio, urocze. I daje niesamowicie ważny przekaz.
    Zdjęcia z baletnicami są piękne. Boru, jakie one są piękne... Uwielbiam fotografie czarno-białe i przedstawiające taniec, a to jest dwa w jednym! Aż zapiera dech w piersiach, łał...
    Pozdrawiam ciepło!
    P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za taki rozbudowany komentarz :) Cieszę się, że moje odkrycia przypadły Ci do gustu, a seriale gorąco polecam, aktualnie leci 1 sezon "Mapy Zbrodni", ale liczę, że nakręcą także kolejne :))

      Usuń
  9. Na Instagramie bardzo często spotykam się z użytkownikami Owlcrate i przyznam szczerze, że bardzo żałuje, że nie ma tego u nas. Takie czytanie (i kolekcjonowanie) książek oraz związanych z nią gadżetów to naprawdę fajna sprawa. Może kiedyś się doczekamy ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oglądałam film praktykant i jak dla mnie jest jednym z najlepszych filmów z przekazem :D Właściwie to większość filmów przedstawionych przez Ciebie znam, bo sama jestem maniaczką filmową, jednak pomysły z serii Internet, seriale czy muzyka są mi obce i na pewno odszukam tu czegoś dla siebie :)
    Na koniec dodam, że oglądam Twój blog z przyjemnością, bo zawsze znajdę tu coś wartego odkrycia.
    Pozdrawiam ciepło,

    Kinga ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Polecam także film "Projektantka" z Kate Winslet, który wywołał u mnie wiele pozytywnych emocji ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z paru tych poleceń na pewno skorzystam ;)
    Poza tym koniecznie obejrzyj "W głowie się nie mieści"! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem! Już od tak dawna planuję obejrzeć i ciągle mi coś wypada, dzięki, że mi przypomniałaś o tym tytule ;))

      Usuń
  13. Jak mi miło, że o mnie wspomniałaś w tym zestawieniu - dziękuję bardzo. Zaciekawiły mnie wybrane przez Ciebie filmy - Praktykant bardzo, bardzo mi się podobał - lekki film w sam raz na luźny wieczór, resztę dodaję już do obserwowania na Filmwebie :) Czytałam część książki Germinal, miała niesamowity, ciężki klimat, także może byłoby mi łatwiej obejrzeć film (do końca książki nie dobrnęłam).

    Dla mnie największe odkrycia tego kwartału to książka "Droga Artysty" i film "Młodość". Baardzo polecam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała przyjemność po mojej stornie Haniu :))

      Powiem Ci, że nawet polonistka nie do końca chciała żebyśmy czytali "Germinal" mówiła, że jest zbyt brutalny... Film też miewa okrutne sceny, ale da się obejrzeć, więc wolnym czasie serdecznie Ci polecam. Młodość już dawno chciałam zobaczyć i w końcu muszę nadrobić tę zaległość, ale o tej książce nie słyszałam i z przyjemnością zgłębię temat. Dzięki za polecenia :)

      Usuń
  14. Nie znam i książek, i filmów i całej tej reszty ;p. Hmmm mój kwartał nie był interesujący - sesja, kolejny semestr, kolejne sprawka, kolejne podróże Krk-Bstok...

    OdpowiedzUsuń
  15. Na pewno skuszę się na filmy, które tu wymieniasz. Moim niespisanym postanowieniem na 2016 był również rozwój jeśli chodzi o tę część kultury. Co prawda nie zawsze mam na nie czas, ale lubię obejrzeć coś dobrego. Poza tym skorzystam również z rad dotyczących nauki języka. Jako tegorocznej maturzystce może jeszcze mi się przydadzą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety z kulturą jest ten problem, że ma niezwykłe wymagania w kwestii czasu... ale zawsze jakiś skrawek można wygospodarować ;)

      Usuń
  16. Jakiś czas temu usłyszałam od młodszej koleżanki z pracy zdanie "ciesze się, że cię znam". Było mi niezmiernie miło, bo to zdanie to podsumowanie naszej głównie zawodowej znajomości i współpracy.
    I teraz ja, Twoja starsza wirtualna koleżanka zwracam się do Ciebie - miło mi, że Cię znam ;)
    Z przyjemnością czytam Twoje (młode a jakże interesujące) wpisy. Powyższe podsumowanie pokazuje jak dużo pracy potrafisz włożyć w napisanie tekstu. I co najważniejsze - po przeczytaniu Twojego kulturalnego podsumowania zaczęłam się zastanawiać jak wyglądało moje życie kulturalne w minionym kwartale. Było zupełnie nieźle ;) ale tak najbardziej to cieszy mnie fakt, że tu w wirtualnym blogowym świecie jesteśmy równi (bez względu na wiek, wykształcenie czy doświadczenie), pobudzamy Czytelników do przemyślenia, wypowiedzi i motywujemy się do wielu różnych interesujących działań.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci serdecznie za tyle miłych słów, aż chce mi się pisać kolejne wpisy :)

      Usuń
  17. Interesujące i dokładne zestawienie. W zeszłym kwartale byłam na sztuce "Kogut w rosole". Nie mówię, że było to coś niesamowicie ambitnego, ale miło spędziłam czas. Zdecydowanie bardziej podobał mi się "Jeckyll & Hyde". Szczerze polecam, jeśli tylko będziesz miała okazję kiedyś zobaczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie, na pewno ogarnę temat :)

      Usuń
    2. Dziś właśnie kupiłam bilety na tę sztukę! ;-)

      Usuń
  18. Bardzo ciekawy wpis! :-) Często na blogach można spotkać zestawienia (miesięczne, kwartalne, inne) przeczytanych książek czy obejrzanych filmów. Ale chyba pierwszy raz natrafiłam na tak kompleksowe i inspirujące podsumowanie kulturalne! :-)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku,
niezmiernie mi miło, że odwiedziłeś bloga Definiuję, zapraszam Cię do komentowania, Twoja wypowiedź to istotna część tej strony, w końcu tworzymy ją razem. Śmiało dodaj coś od siebie! :)

*Spam czyli komentarze służące wyłącznie autoreklamie nie będą publikowane



PODSUMOWANIE KULTURALNE: I kwartał 2016 roku


Za każdym razem kiedy zasiadam do napisania kulturalnego podsumowania kwartału muszę z sobą walczyć aby kolejny raz nie wspomnieć o upływającym czasie. Skłania mnie do refleksji ulotność tygodni wchodzących w skład miesięcy i kwartałów. Mam wrażenie, że dopiero wczoraj witaliśmy nowy rok, który przyniósł ze sobą śnieżną, momentami mroźną zimę. Tymczasem temperatury sięgają nawet dwudziestu stopni, świat budzi się do życia, trawy zielenią się, pierwsze kwiaty nieśmiało otwierają się ku nowym dniom, stęsknieni słońca ludzie wychodzą na zewnątrz  - wiosna w pełni można by powiedzieć. Niestety w moim wypadku przesilenie nadal trwa... Codziennie trudzę się by wykrzesać z siebie odrobinę energii niezbędnej mi do funkcjonowania, z koncentracją jest krucho, a jedyne na co mam naprawdę ochotę to nieprzerwany sen całymi dniami - jest tak bardzo nierealne, że aż smutne. Musicie mi, więc wybaczyć mało imponujący zbiór kulturalny ostatniego kwartału... Nadgoniłam za to internetowe nowinki/ciekawostki i dwukrotnie zawitałam w progach Teatru Polskiego. Może, więc w moim rozwoju kulturalnym nadal tli się życie? Zresztą oceńcie sami, zapraszam na wpis!
CAŁA PRAWDA O FRANCUZKACH - rodowita Francuzka z pajsą o silnych i wpływowych kobieta ze swojej ojczyzny, obala stereotypy o nardzie francuskim i pokazuje jakie naprawdę były i są mieszkanki stolicy mody i jej obrzeży.  Doskonała lektura dla wszystkich miłośniczek Francji (nie mylić z paryskim szykiem), feminizmu oraz historii. Bardziej wnikliwa recenzja już jest na moim blogu.

MANIFEST "MY I WY" - utwór Aleksandra Świętochowskiego nazwany programowym manifestem epoki pozytywizmu, pokazujący zmęczenie młodych ludzi poglądami przeszłych pokoleń. Nie zrozumcie mnie źle, uwielbiam literaturę romantyczną aczkolwiek dzieło tego pozytywisty zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Bardzo wiele fragmentów zwartych w manifeście jest nadal (po przeszło 100 latach) aktualne. Utwór nie jest długi i myślę, że warto się zaznajomić z jego treścią. 
PRAKTYKANT - historia amerykańskiego emeryta imieniem Ben, który znudzony bezproduktywnym czasem spędzonym w domu postanawia wziąć udział w praktykach dla seniorów zorganizowanych przez firmę zajmującą się modą. Jej założycielką jest młoda i bardzo ambitna  Jules, której zaangażowanie zawodowe niepozostania zbyt wiele czasu dla rodziny. Pomiędzy tym dwojgiem nawiązuje się niezwykła przyjaźń, a każde z nich uczy się wiele od drugiej strony. Jedna z lepszych komedii jakie do tej pory widziałam, zabawna, ciepła, ale zdecydowanie nieprzesłodzona, myślę, że przypadnie do gustu wszystkim fanom filmu Diabeł ubiera się u Prady

BEZWSTYDNY MORTDECAI  - ekranizacja powieści Bonfiglioli'ego, historia brytyjskiego arystokraty na skraju bankructwa trudniącego się kradzieżą i handlem dziełami sztuki. Tym razem Mortdecai spróbuje odszukać zaginiony obraz, na którym ukryta jest informacja warta miliony, w całą intrygę wplątanych jest mnóstwo osób próbujących prześcignąć się w poszukiwaniach, w tym służby specjalne. Klasyczny, brytyjski humor  - dość specyficzny i nie każdemu odpowiadający, natomiast ja zdecydowanie tak owy czuję. Lekka, dowcipna komedia w gwiazdorskiej obsadzie,  klimatem przypominająca mi The Grand Budapest Hotel. Film ma wielu przeciwników aczkolwiek ja przyjmie spędziłam przy nim czas i śmiało mogę polecić.

JEDZ, MÓDL SIĘ, KOCHAJ - ekranizacja powieści Elizabeth Gilbert napisanej na podstawie przeżyć samej autorki. Zmęczona dotychczasowym życiem kobieta w średnim wieku postanawia rozwieść się i wyruszyć w podróż marzeń mającą pomóc jej w odzyskaniu wewnętrznej równowagi. Kolejne człony tytułu sugerują nam w jakie miejsca udała się Elizabeth - jeść będzie w  magicznych Włoszech, modlić się w majestatycznych Indiach, a kochać na cudownej Bali.  Przepiękna opowieść o sile człowieka, poszukiwaniach równowagi i samego siebie, inspirująca i wzruszając historia, którą po porostu trzeba poznać. 

GERMINAL  - kolejna ekranizacja powieści tym razem, żyjącego w pozytywistycznej Francji Emila Zoli, historia bezrobotnego maszynisty Stefana, który zatrudnia się w kopalni Montsou i zachęca tamtejszych górników do strajku w imię społecznej sprawiedliwość mającej zakończyć rządy burżuazji. Film stanowił dzieło kulturalne jakie przyszło mi omawiać na lekcjach języka polskiego. Szalenie interesująca opowieść, na pewno inspirowana marksistowską teorią wyzysku pokazująca bardzo patową sytuacje społeczną, z której nie ma dobrego wyjścia, bo ja wskazał jeden z bohaterów robotnikom nie zależy na równość lecz dążeniu do zajęcia miejsca burżuazji. Historia pokazała, że socjalistyczne ruchy i idea inspirowane walką o lepsze życie wprowadzają niezdrowy zamęt  i terror, a sam film rewelacyjnie to obrazuje. Dla osób interesujących się sprawami socjologiczno-społecznymi pozycja obowiązkowa.
SUPER SIZE ME - dokument z 2004 roku obrazujący eksperyment Morgana Spurlocka, który postanawia przez miesiąc żywić się wyłącznie produktami pochodzącymi z sieciówki McDonald. W filmie pokazany jest cały proces szokujących zmian jakie wywołały one w organizmie mężczyzny. Powszechnie wiadomo, że jedzenie w fast foodach nie jest zdrowe, ale nie miałam pojęcia, że może ono doprowadzić to takich schorzeń. Osobiście nie jadałam w tego typu "restauracjach" już ponad półtora roku, wcześniej  zdarzało mi się to tylko sporadycznie i po obejrzeniu dokumentu zamierzam kontynuować  abstynencje na fast foody. Nie mogę się jednak zgodzić z pozwami sądowymi i obwinianiem McDonalda o panującą w Ameryce otyłość. Jestem zdania, że  każdy człowiek ma własny rozum, sam wybiera jakie produkty zamierza spożyć i w tym momencie godzi się z konsekwencjami swoich czynów. 
SMYCZ - historia wyreżyserowana przez Natalię Korczakowską zainspirowana  piosenką zespołu Maanam pt. Smycz. Według opisu tytuł spektaklu ma symbolizować zniewolenie współczesnego człowieka po przez jego uzależnienia. Jednakże dla mnie jako odbiorcy była to raczej opowieść o ludzkiej słabości wobec przeróżnych pokus, a także samego świata. Rewelacyjny spektakl jaki dane mi było obejrzeć w Teatrze Polskim uważam za jeden z lepszych jeśli nie najlepszy jaki do tej pory widziałam. Bardziej rozbudowaną recenzję znajdziecie także na moim blogu.
MAPA ZBRODNI - niezwykła historia o kobiecie, której przeszłość stanowi wielką niewiadomą nawet dla niej samej. Któregoś wieczoru w środku miasta znaleziona zostaje torba zaadresowana do FBI, niespodziewanie we wnętrzu znajduje się naga kobieta, której cało pokrywa gęsta siatka tatuaży. Po dokładnym śledztwie okazuje się, że nazwana w ten sposób przez służby Jane ma we krwi lek powodujący całkowity zanik pamięci, a na jej plecach wytatuowane zostało nazwisko jednego z agentów. W niedługim czasie okazuje się, że tatuaże doprowadzają FBI do miejsc i ludzi chcących dokonać straszliwych rzeczy, a sama Jane (niezwykle utalentowana w sztuce walki) zostaje konsultantką biorącą udział w każdej akcji. Kiedy tylko zobaczyłam zwiastun serialu emitowany przez canal + wiedziałam, że okaże się on naprawdę dobry ale nie spodziewałam się, że zaskoczy mnie do tego stopnia. Najlepszy serial kryminalny od czasów Mentalisty jaki przyszło mi oglądać. Rewelacja, polecam. 

WSPÓŁCZESNA RODZINA - historia trzech spokrewnionych ze sobą rodzin. Senior rodu Pritchettów - Jay to wpływowy, bogaty rozwodnik, który ożenił się ponownie z dużo młodszą,  atrakcyjną Kolumbijką imieniem Gloria, mającą z poprzedniego związku nastoletniego syna Manny'ego nad wyraz dojrzałego jak na swoje lata. Sam Jay również ma potomstwo z pierwszego małżeństwa: będącą w wieku Glorii - Claire, żonę agenta nieruchomości Phila, z którym wychowuje trójkę nastoletnich dzieci oraz Mitchella homoseksualnego prawnika będącego w związku z Cameronem - wspólnie adaptowali małą Wietnamkę Lily. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego w tytule występuje słowo "współczesna"? Serial to jeden z lepszych, rozrywkowych sitcomów jaki widziałam  - pełen inteligentne humoru, ciepła, uczących akceptacji i zrozumienia. Siedem sezonów pochłonęłam w zawrotnym tempie i z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki.
BLOG - DZIEŃ PÓŹNIEJ  - blog  prowadzony z pasją, na którym znajdziecie recenzje książkowe na naprawdę wysokim poziomie. Już długi, długi czas poszukiwałam strony, która pokaże mi nieco odmienną, oryginalną sferę literatury. Dzięki recenzjom z Dzień później już kilka tytułów znalazło się na mojej liście do przeczytania w 2016. Dużym atutem bloga jest częstotliwość publikowanych postów oraz lekkie i bardzo sprawne pióro autorki. 

HANIKO O AKCEPTACJI - rewelacyjny wpis Hani z bloga Haniako (który polecałam Wam przy okazji postu muzycznego) o akceptacji siebie, swojego ciała i bezsensownej nienawiści jaką potrafią pałać do siebie ludzie. Bardzo dojrzałe spojrzenie na wiecznie żywy problem dążenia do perfekcji zwieńczone inteligentnymi przemyśleniami. Warto się zaznajomić. 

PROSTE METODY NAUKI JĘZYKA - Daria z bloga Modest Vagabond zdradza swoje sposoby na naukę angielskiego (aczkolwiek rady sprawdzą sie także w wypadku innych języków obcych). Gdybyśmy zajrzeli na listę postanowień noworocznych na pewno 3/4 z nich posiadało zapis o nauce przynajmniej jednego języka obcego, niestety za pewne w grudniu punkt ten nie zostanie skreślony wraz z innymi bowiem trudno nam zabrać się za naukę. Być może rady zawarte w tym wpisie nie są innowacyjne, ale wydaje mi się, że motywujące (przynajmniej dla mnie) i w przystępny sposób porządkują naszą wiedzę na temat metod nauki języka. 

PRZYMUS BYCIA SZCZĘŚLIWYM  - bardzo emocjonalna i inteligentna wypowiedz Agnieszki Graff dotycząca przymusu bycia szczęśliwym jaki występuje w dzisiejszych czasach. Co prawda odwoływałam się już do tej myśli pisząc jeden z felietonów, ale podlinkowania inteligentnych wypowiedzi nigdy dość, więc jeśli ktoś przeoczył mój wpis zachęcam do nadrobienia tekstu Pani Graff. 

RADZKA O KSIĄŻCE "ŻYCIE NA MIARĘ" - bardzo dosadny film Radzki, w którym vloggerka omawia książkę Życie na miarę dotyczącą wyzysku ludzi w szwalniach Bangladeszu. Pozycja myślę obowiązkowa (ja na pewno będę chciała ją przeczytać) dla każdego konsumenta sklepów odzieżowych. Sam film Radzki nie jest recenzją, wiele w nim odniesień i spojlerów, ale nawet jeśli nie jesteście zainteresowani lekturą warto go obejrzeć, bo stanowi klucz wszystkiego co zawarte w książce. Nie powinniśmy uciekać od niewygodnych tematów i dokształcać się w tego typu wiedzy aby być świadomym obywatelem tego świata.

KOLACJA Z DOWOLNĄ OSOBĄ - DZIECI ZASKAKUJĄ  RODZICÓW - wzruszający i  zabawny filmik, w którym dzieciaki zaskakują swoich rodziców odpowiedzią na pytanie z kim chciałyby by zjeść kolacje mając nieograniczone możliwości. 

INSPIRUJĄCE PLAKATY DO DRUKU - rewelacyjne grafiki przygotowane przez Magdę i Kamila z bloga My Pink Plum, które przeznaczone są do darmowego druku. Sama skorzystałam z ich uprzejmości i jeden z paktów oprawiłam w ramkę  - dziś zdobi mój pokój.  

MODA LAT 70 XX WIEKU - przepiękne zdjęcia, które zebrał Harpers Bazaar przedstawiające stylizacje lat 70 XX wieku, bardzo inspirujące momentami nawet zabawne, warto obejrzeć.

ZJAWISKOWE ZDJĘCIA BALETNIC W RUCHU - fenomenalne zdjęcia na wysokim poziomie przedstawiające baletnice w ruchu, naprawdę zapierają dech. 
IN THE MOMENT - amerykański zespół wykonujący metal alternatywny - kolejne, genialne odrycie muzyczne mojego taty, które postanowiłam sobie nieco przywłaszczyć. Na początku muszę zaznaczyć, że nie jestem fanką ciężkiej, metalowej muzyki przeszywającej  człowieka na wylot, ale ten zespół to absolutny majstersztyk i mistrzostwo, a wokalistkę Marie Brink chciałoby się nosić na rękach za ten fenomenalny głos. Muzyka idealna na gorsze dni i wykańczające treningi. In the moment naprawdę powstrzymuje mnie przed opuszczeniem bieżni przed docelowym czasem.

NATALIA MAGDALENA  -  "nasza blogowa koleżka", której debiutancka płyta ukaże się już tego lata, a ponad to Natalia startuje w eliminacja do holenderskiego talentshow. Osobiście daleka jestem od promocji na zasadzie zrobienia komuś przyjemności co oznacza, że dziewczyna ma naprawdę niesamowity talent - wszytko idealnie współgra: głos, muzyka i słowa! Sama niejednokrotnie pracując przy komputerze wybierałam właśnie tę twórczość, która uczyniła każde działanie przyjemniejszym. Wykonywania Natalii możecie posłuchać na soundcloud oraz na youtube

"ELEMENTARZ STYLU" CZYLI INSPIRUJĄCO O MODZIE I ŻYCIU

KOSMETYCZNY 2015 CZYLI MOJE HITY UBIEGŁEGO ROKU

INSPIRUJĄCE FOTOGRAFIE - MOJE ULUBIONE KONTA NA INSTAGRAMIE (part 1)

PRAWO DO SMUTKU

"GRIMM: CZARNY ŚNIEG" - SZTUKA, W KTÓRĄ WPISANE JEST ZAGUBIENIE

DEKADENCKA PRAGA I BAŃKI MYDLANE (part 2)

AUTOPORTRET 2016

"WIELKA MAGIA" CZYLI PRZEPIS NA KREATYWNOŚĆ

DOJRZEĆ DO WŁOCH

OPOWIEM WAM O MUZYCE

"SMYCZ" - DOBITNIE LECZ Z HUMOREM O LUDZKICH SŁABOŚCIACH

CZYTNIK VS TRADYCYJNA KSIĄŻKA

"CAŁA PRAWDA O FRANCUZKACH" CZYLI O SILE KOBIECOŚCI (recenzja dla Wydawnictwa Kobiecego)

DOROSNĄĆ W WIECZNYM MIEŚCIE - RZYM (part 1)


A co Wy odkryliście w tym kwartale?  Piszcie koniecznie, z przyjemnością się zainspiruje  :) 
_____________________________________________________________________________
Chcesz być na bieżąco z nowymi postami? Nic prostrzego!  Dołącz do obserwatorów Definiuję na bloggerze, snapchacie: definiuje_blog oraz  FANPAGE'U i INSTAGRAMIE 


Share This Article:

, , , , , , , , , , ,

CONVERSATION

31 komentarze :

  1. Jakie dokładne podsumowanie! Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  2. 3 pierwsze filmy oglądałam, "Jedz, módl się, kochaj" jednak nie do końca. W ogóle mi nie przypadł do gustu mimo, że lubię taką tematykę i myślałam, że będzie inaczej. Tyle ciekawych linków, lecę czytać i szukać czegoś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Jedz, módl się, kochaj" to trudny film, ja robiłam do niego dwa podejścia, za pierwszym razem przebrnęłam tylko przez wstęp i część włoską związaną z jedzeniem. Trzeba mieć odpowiedni nastrój i czas, polecam kiedyś wrócić :)

      Usuń
  3. Bardzo przejrzyste podsumowanie:) Z chęcią zapoznałabym się z tym manifestem, o którym wspominałaś.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne te Twoje przeglądy kulturalne. Oglądałam dwa z opisywanych filmów, widziałam też wzruszający filmik o dzieciach i rodzicach. Na polecane miejsca w necie zerknę, dzięki za garść przydatnych informacji, zawsze to krótsza droga do celu.
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, cieszy mnie, że seria jest udana :)
      Również pozdrawiam

      Usuń
  5. W minionym kwartale najbardziej utkwiły mi w pamięci "Powiedz wilkom..." (dzięki Tobie) i "Czasy secondhand" laureatki ostatniej Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, Swietłany Aleksijewicz. Niestety, tego drugiego nie da się przeczytać ot tak, bez emocji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mojej liście książek do przeczytania jest już kilka dzieł Aleksijewicz, ale czas kompletnie ze mną nie współpracuje...

      Usuń
  6. Mi "Bezwstydny Mordecai" się nie podobał, wręcz się przy nim nudziłam, pomimo wspaniałego Deppa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem fanką "Świata według Bundych" i głównie dlatego też zainteresowałam się "Współczesną rodziną", słyszałam wiele pozytywnych słów o tym serialu,a Twoja opinia tylko mnie utwierdziła, że muszę go zobaczyć :D Poza tym, dzięki za Twoje blogowe inspiracje, te rady odnośnie nauki języka na pewno się przydadzą ;)

    http://crafty-zone.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako dziecko również oglądałam "Świat wg Bundych", ale prawdę mówiąc gdyby nie informacja od rodziców nie rozpoznałabym chyba w O'Neilla we "Współczesnej" ;)

      Usuń
  8. Bardzo kulturalny miałaś ten miesiąc i zdecydowanie obfity w ciekawe odkrycia:)
    Z wymienionych przez Ciebie filmów widziałam jedynie ,,Jedz, módl się i kochaj", bardzo pozytywny. W sumie swego czasu interesowałam się ,,Praktykantem", ale w końcu nie obejrzałam. Zachęciłaś mnie do tego filmu, zdecydowanie!
    O, jak pisałam, szukam ciekawych seriali i te wymienione przez Ciebie brzmią naprawdę zacnie! Zwłaszcza ,,Mapa zbrodni" wydaje się intrygująca:)
    Post Haniako rzeczywiście bardzo mądry i przyznaję, że mocno do mnie trafia. Kiedyś miałam wielkie kompleksy z powodu swojego wyglądu, do dziś zdarza mi się, że nie czuję się dobrze w swojej skórze, ale powoli dążę do polubienia samej siebie:)
    Ten filmik o kolacji jest przesłodki ♥ Serio, urocze. I daje niesamowicie ważny przekaz.
    Zdjęcia z baletnicami są piękne. Boru, jakie one są piękne... Uwielbiam fotografie czarno-białe i przedstawiające taniec, a to jest dwa w jednym! Aż zapiera dech w piersiach, łał...
    Pozdrawiam ciepło!
    P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za taki rozbudowany komentarz :) Cieszę się, że moje odkrycia przypadły Ci do gustu, a seriale gorąco polecam, aktualnie leci 1 sezon "Mapy Zbrodni", ale liczę, że nakręcą także kolejne :))

      Usuń
  9. Na Instagramie bardzo często spotykam się z użytkownikami Owlcrate i przyznam szczerze, że bardzo żałuje, że nie ma tego u nas. Takie czytanie (i kolekcjonowanie) książek oraz związanych z nią gadżetów to naprawdę fajna sprawa. Może kiedyś się doczekamy ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oglądałam film praktykant i jak dla mnie jest jednym z najlepszych filmów z przekazem :D Właściwie to większość filmów przedstawionych przez Ciebie znam, bo sama jestem maniaczką filmową, jednak pomysły z serii Internet, seriale czy muzyka są mi obce i na pewno odszukam tu czegoś dla siebie :)
    Na koniec dodam, że oglądam Twój blog z przyjemnością, bo zawsze znajdę tu coś wartego odkrycia.
    Pozdrawiam ciepło,

    Kinga ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Polecam także film "Projektantka" z Kate Winslet, który wywołał u mnie wiele pozytywnych emocji ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z paru tych poleceń na pewno skorzystam ;)
    Poza tym koniecznie obejrzyj "W głowie się nie mieści"! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem! Już od tak dawna planuję obejrzeć i ciągle mi coś wypada, dzięki, że mi przypomniałaś o tym tytule ;))

      Usuń
  13. Jak mi miło, że o mnie wspomniałaś w tym zestawieniu - dziękuję bardzo. Zaciekawiły mnie wybrane przez Ciebie filmy - Praktykant bardzo, bardzo mi się podobał - lekki film w sam raz na luźny wieczór, resztę dodaję już do obserwowania na Filmwebie :) Czytałam część książki Germinal, miała niesamowity, ciężki klimat, także może byłoby mi łatwiej obejrzeć film (do końca książki nie dobrnęłam).

    Dla mnie największe odkrycia tego kwartału to książka "Droga Artysty" i film "Młodość". Baardzo polecam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała przyjemność po mojej stornie Haniu :))

      Powiem Ci, że nawet polonistka nie do końca chciała żebyśmy czytali "Germinal" mówiła, że jest zbyt brutalny... Film też miewa okrutne sceny, ale da się obejrzeć, więc wolnym czasie serdecznie Ci polecam. Młodość już dawno chciałam zobaczyć i w końcu muszę nadrobić tę zaległość, ale o tej książce nie słyszałam i z przyjemnością zgłębię temat. Dzięki za polecenia :)

      Usuń
  14. Nie znam i książek, i filmów i całej tej reszty ;p. Hmmm mój kwartał nie był interesujący - sesja, kolejny semestr, kolejne sprawka, kolejne podróże Krk-Bstok...

    OdpowiedzUsuń
  15. Na pewno skuszę się na filmy, które tu wymieniasz. Moim niespisanym postanowieniem na 2016 był również rozwój jeśli chodzi o tę część kultury. Co prawda nie zawsze mam na nie czas, ale lubię obejrzeć coś dobrego. Poza tym skorzystam również z rad dotyczących nauki języka. Jako tegorocznej maturzystce może jeszcze mi się przydadzą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety z kulturą jest ten problem, że ma niezwykłe wymagania w kwestii czasu... ale zawsze jakiś skrawek można wygospodarować ;)

      Usuń
  16. Jakiś czas temu usłyszałam od młodszej koleżanki z pracy zdanie "ciesze się, że cię znam". Było mi niezmiernie miło, bo to zdanie to podsumowanie naszej głównie zawodowej znajomości i współpracy.
    I teraz ja, Twoja starsza wirtualna koleżanka zwracam się do Ciebie - miło mi, że Cię znam ;)
    Z przyjemnością czytam Twoje (młode a jakże interesujące) wpisy. Powyższe podsumowanie pokazuje jak dużo pracy potrafisz włożyć w napisanie tekstu. I co najważniejsze - po przeczytaniu Twojego kulturalnego podsumowania zaczęłam się zastanawiać jak wyglądało moje życie kulturalne w minionym kwartale. Było zupełnie nieźle ;) ale tak najbardziej to cieszy mnie fakt, że tu w wirtualnym blogowym świecie jesteśmy równi (bez względu na wiek, wykształcenie czy doświadczenie), pobudzamy Czytelników do przemyślenia, wypowiedzi i motywujemy się do wielu różnych interesujących działań.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci serdecznie za tyle miłych słów, aż chce mi się pisać kolejne wpisy :)

      Usuń
  17. Interesujące i dokładne zestawienie. W zeszłym kwartale byłam na sztuce "Kogut w rosole". Nie mówię, że było to coś niesamowicie ambitnego, ale miło spędziłam czas. Zdecydowanie bardziej podobał mi się "Jeckyll & Hyde". Szczerze polecam, jeśli tylko będziesz miała okazję kiedyś zobaczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie, na pewno ogarnę temat :)

      Usuń
    2. Dziś właśnie kupiłam bilety na tę sztukę! ;-)

      Usuń
  18. Bardzo ciekawy wpis! :-) Często na blogach można spotkać zestawienia (miesięczne, kwartalne, inne) przeczytanych książek czy obejrzanych filmów. Ale chyba pierwszy raz natrafiłam na tak kompleksowe i inspirujące podsumowanie kulturalne! :-)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku,
niezmiernie mi miło, że odwiedziłeś bloga Definiuję, zapraszam Cię do komentowania, Twoja wypowiedź to istotna część tej strony, w końcu tworzymy ją razem. Śmiało dodaj coś od siebie! :)

*Spam czyli komentarze służące wyłącznie autoreklamie nie będą publikowane