AUTOPORTRET 2016
CONVERSATION
37 komentarze :
Jak widzę, nasze urodziny dzielą zaledwie 3 dni, ale Twoje - by tak rzec - niosą ze sobą dużo więcej nowych funkcjonalności. Ależ Ty masz fajnie! ;) Szczerze gratuluję Ci tego, że w ciągu minionych osiemnastu lat osiągnęłaś już tak wiele, a przy tym dorobiłaś się godnej podziwu wiary w swoje możliwości i postawiłaś sobie istotne cele, do których dążysz. Kiedy patrzę wstecz, myślę sobie, że chyba nigdy przedtem ani nigdy potem nie czułem się tak dorosły, jak wtedy, gdy sam skończyłem osiemnaście lat. Życzę Ci zatem, by w Twoim przypadku ten stan potrwał znacznie dłużej. :D Życzę Ci też udanej niezwykle rzymskiej wyprawy, a Twoim czytelnikom (wybacz ten mały kamyczek do ogródka; to moje belferskie skrzywienie) życzę, by przecinki w Twoich tekstach lądowały we właściwych miejscach. ;)
OdpowiedzUsuńOdpowiedziDziękuję :)
Usuń
Niestety ja i przecinki to związek w poważnym kryzysie. Aczkolwiek staram się nad tym pracować. Ten tekst pisałam w nocy toteż może stąd aż taka przecinkowa awangarda ;)
- Anonimowy18 lutego 2016 12:17
Wszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń! Pięknie napisane i pewnie cudownie jest być w Rzymie! :)
OdpowiedzUsuń Chyba wypadało by życzyć wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :)
OdpowiedzUsuń
Moje upośledzenie polegające na nieumiejętnym składaniu życzeń daje o sobie znać właśnie teraz, lecz aby oszczędzić konieczności przebrnięcia przez moje wypociny, chyba będę życzyć tylko wytrwałości, by twoje marzenia się spełniły, by każdy kolejny rok inspirował i zawsze był po prostu "dobry"
Pozdrawiam :DJeśli kiedyś wydasz książkę, będę pierwszą osobą w empiku czekającą na premierowe wydanie. Twoje pióro miażdży system, a wpis przeczytał się sam. Wręcz płynęłam jego nurtem.
OdpowiedzUsuń
Dla mnie osiemnastka, choć tak odległa w czasie, też była dniem wyjątkowym. Czułam się jakbym zamknęła za sobą pewne drzwi, a otworzyła nowe i została wręcz wepchnięta w kolejny rozdział życia, którego bardzo się bałam. Dziś jako już dorosła dziewczyna (wciąż dziewczyna, nie kobieta :D), mogę Ci powiedzieć, że ta dorosłość to nic strasznego.
Wszystkiego najlepszego. Zapamiętaj ten dzień i ciesz się uczuciami towarzyszącymi Ci dziś, jak najdłużej. Dużo zdrowia, szczęścia, miłości. Rozwijaj się i spełniaj marzenia :)Dobrze, że zdążyłam z życzeniami: 18 lat to cudny wiek, wszystko najpiękniejsze przed Tobą, piękne masz marzenia, pięknie piszesz i piękny masz umysł. Życzę Ci więc abyś swoje marzenia zamieniała w plany, a plany mogła zrealizować z sukcesem, ale nade wszystko życzę Ci, abyś czuła szczęście w każdej chwili życia...
OdpowiedzUsuń
Sto lat!!!Karolino, wszystkiego naj naj najlepszego:-), życzę Ci aby Twoje piękne marzenia spełniły się. Miło było poczytać o Tobie i dzięki temu lepiej Cię poznać. Baw się wyśmienicie w Rzymie, ściskam.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim: wszystkiego najlepszego. ♥
OdpowiedzUsuń
Twój tekst wzbudził we mnie ciekawe uczucia. Tchnie taką harmonią, wydajesz się być dość szczęśliwa i pogodzona z losem; przyjemnie się słucha/czyta takich ludzi. Choć niechęci Twej do sushi chyba nie będę w stanie zrozumieć :P
Życzę Ci, poza niczym nieograniczoną Weną, spełnienia Twoich marzeń i planów na przyszłość oraz przyjemnego tego Rzymu c: I szczęśliwej dorosłości.
Sto lat!
B.OdpowiedziDziękuję serdecznie :) A w kwestii sushi to pewnie dla tego, że nie przepadam za samym ryżem, więc co do piero za taką "zbitą" kulką tego dziadostwa :D
Usuń
Napisałam Ci już kiedyś,że jestem fanką Twojego pióra i jestem przekonana,że Twoja kariera dziennikarska będzie owocna. Mam nadzieję,że zrealizujesz swoje marzenia i będziesz mogła robic w życiu to co kochasz. Mam podobnie jak Ty jeżeli chodzi o ślub. Także chciałabym byc poprowadzona do ołtarza przez mojego tatę, a wesele powinno byc kameralne i romantyczne. 18 lat to dobry czas na napisanie autoportretu i myślę,że każdy następny rok także. Mam cichą nadzieję,że nasze blogi przetrwają, a my będziemy mogły co roku pisac nowy autoportret i porównywac go z tym poprzednim. To zdecydowanie byłoby ciekawym doświadczeniem.
OdpowiedzUsuńOdpowiedziDokładnie, miło byłoby zadumać się nad tym wszystkim za kilka lat :)
Usuń
Czytałam ten post z wielką dozą ciekawości i z nadzieją, że szybko się nie skończy. Po Twoich tekstach nie powiedziałabym, że masz 18 lat, bo masz twoich wpisach widać czuć dużą dojrzałość emocjonalną. Pisz, twórz, działaj, bo wychodzi Ci to rewelacyjnie, ja życzę Ci wytrwałości i sukcesu, i oby ta droga już w dorosłym życiu była dla ciebie jak najmniej zawiła, ale z pięknymi zachwycającymi dech w piersiach widokami :)
OdpowiedzUsuńKiedy miałam 18 lat? Oj ... było to dawno, zupełnie inne czasy i inna rzeczywistość.
OdpowiedzUsuń
Miło się czytało Twój tekst ;) z pewnością będę do Ciebie zaglądać.
Pozdrawiam ;)Najlepsze życzenia w tym wyjątkowym dniu, masz przed sobą jeszcze kawał życia, więc wykorzystaj go najlepiej, jak to będzie możliwe. Życzę Ci przede wszystkim spełnienia nawet najdrobniejszych marzeń, przeżycia tego Twojego własnego wyjątkowego życia i żebyś we wszystkim pozostała po prostu sobą :*
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego i sto lat :) Spełniaj dalej swoje marzenia.
OdpowiedzUsuń
Z wielkim zaciekawieniem czytałam Twój autoportret i masz rację, ja też wolę słowo pisane niż "nagrane". Tak sobie myślę, że właśnie taką sobie Ciebie wyobrażałam, dokładnie taką osobę, jaką opisałaś. To miłe zaskoczenie. :)OdpowiedziNo proszę, bardzo się cieszę, że mogę być odbierana w taki autentyczny sposób :))
Usuń
Dziękuję serdecznie :)
Sto lat! Pięknie to opisałaś... Samych powodzeń w życiu i spełnienia tych wszystkich marzeń! :) Pozdrawiam, melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego z okazji tych wyjątkowych urodzin! Spełniaj swoje marzenia :)
OdpowiedzUsuń
Miło było Cię poznać bliżej dzieki temu wpisowu :)
www.evelinebison.plSpóźnione wszystkiego najlepszego:)
OdpowiedzUsuń
Zacny pomysł na posta, fajnie było lepiej Cię poznać. Tak jak u Ciebie, zdarza mi się troszkę ,,odstawać" (nie mam Facebooka, nie przeczytałam całej serii o Harrym Potterze, chociaż jestem na czwartej i mam zamiar ją dokończyć), ale również lubię wiele rzeczy popularnych (sushi, znane powieści dla młodzieży). Normalna sprawa:) Również marzę o zwiedzeniu Nowego Jorku, bardzo bym chciała tam pojechać.
Z okazji urodzin życzę spełnienia marzeń i mnóstwa wspaniałych chwil:)
Pozdrawiam ciepło,
P.OdpowiedziDziękuję serdecznie :)
Usuń
Ale tym kontem na Facebooku to mnie zaskoczyłaś, to jest naprawdę coś oryginalnego :))
Karolina, spóźnionego wszystkiego naj-najlepszego! :)
OdpowiedzUsuń
Myślę, że blog to idealny sposób na rozwinięcie Twojej dziennikarskiej pasji, w dodatku nieoceniona pomoc przy wyrabianiu sobie "marki" i swojego rodzaju portfolio :) Kurczę, w ogóle to zazdroszczę, że w tak młodym wieku wiesz, co chcesz w życiu robić - ja mając ponad dziesięć lat więcej, wciąż tego nie rozgryzłam ;) Jak to mawia mój brat - najlepiej wygrać w totolotka ;)Nie sposób Cię nie lubić. :) Chyba nigdy nie spotkałam się z osobą tak skromnie piszącą o sobie. :) Kochana, mam nadzieję, że Twoje urodziny były udane. Dla mnie każde urodziny to kolejny rozdział życia. Coś kończę, a coś zaczynam. Mam nadzieję, że wszystkie Twoje plany, te dziennikarskie i te pieskie, te Weneckie i Nowo Yorkskie, już wkrótce staną się rzeczywistością. :)
OdpowiedzUsuńPiszesz w taki sposób, że chce się czytać.:) Masz kolejną "czytelniczkę", która zamierza poznawać kolejne publikowane przez Ciebie treści.
OdpowiedzUsuń
Dziękuję za wpis na moim blogu.:) Pozdrawiam.
Drogi czytelniku,
niezmiernie mi miło, że odwiedziłeś bloga Definiuję, zapraszam Cię do komentowania, Twoja wypowiedź to istotna część tej strony, w końcu tworzymy ją razem. Śmiało dodaj coś od siebie! :)
*Spam czyli komentarze służące wyłącznie autoreklamie nie będą publikowane
Jak widzę, nasze urodziny dzielą zaledwie 3 dni, ale Twoje - by tak rzec - niosą ze sobą dużo więcej nowych funkcjonalności. Ależ Ty masz fajnie! ;) Szczerze gratuluję Ci tego, że w ciągu minionych osiemnastu lat osiągnęłaś już tak wiele, a przy tym dorobiłaś się godnej podziwu wiary w swoje możliwości i postawiłaś sobie istotne cele, do których dążysz. Kiedy patrzę wstecz, myślę sobie, że chyba nigdy przedtem ani nigdy potem nie czułem się tak dorosły, jak wtedy, gdy sam skończyłem osiemnaście lat. Życzę Ci zatem, by w Twoim przypadku ten stan potrwał znacznie dłużej. :D Życzę Ci też udanej niezwykle rzymskiej wyprawy, a Twoim czytelnikom (wybacz ten mały kamyczek do ogródka; to moje belferskie skrzywienie) życzę, by przecinki w Twoich tekstach lądowały we właściwych miejscach. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNiestety ja i przecinki to związek w poważnym kryzysie. Aczkolwiek staram się nad tym pracować. Ten tekst pisałam w nocy toteż może stąd aż taka przecinkowa awangarda ;)
Wszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń! Pięknie napisane i pewnie cudownie jest być w Rzymie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńChyba wypadało by życzyć wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :)
OdpowiedzUsuńMoje upośledzenie polegające na nieumiejętnym składaniu życzeń daje o sobie znać właśnie teraz, lecz aby oszczędzić konieczności przebrnięcia przez moje wypociny, chyba będę życzyć tylko wytrwałości, by twoje marzenia się spełniły, by każdy kolejny rok inspirował i zawsze był po prostu "dobry"
Pozdrawiam :D
Dziękuję serdecznie, również pozdrawiam :))
UsuńJeśli kiedyś wydasz książkę, będę pierwszą osobą w empiku czekającą na premierowe wydanie. Twoje pióro miażdży system, a wpis przeczytał się sam. Wręcz płynęłam jego nurtem.
OdpowiedzUsuńDla mnie osiemnastka, choć tak odległa w czasie, też była dniem wyjątkowym. Czułam się jakbym zamknęła za sobą pewne drzwi, a otworzyła nowe i została wręcz wepchnięta w kolejny rozdział życia, którego bardzo się bałam. Dziś jako już dorosła dziewczyna (wciąż dziewczyna, nie kobieta :D), mogę Ci powiedzieć, że ta dorosłość to nic strasznego.
Wszystkiego najlepszego. Zapamiętaj ten dzień i ciesz się uczuciami towarzyszącymi Ci dziś, jak najdłużej. Dużo zdrowia, szczęścia, miłości. Rozwijaj się i spełniaj marzenia :)
Dziękuję ogromnie za tyle ciepłych słów :))
UsuńDobrze, że zdążyłam z życzeniami: 18 lat to cudny wiek, wszystko najpiękniejsze przed Tobą, piękne masz marzenia, pięknie piszesz i piękny masz umysł. Życzę Ci więc abyś swoje marzenia zamieniała w plany, a plany mogła zrealizować z sukcesem, ale nade wszystko życzę Ci, abyś czuła szczęście w każdej chwili życia...
OdpowiedzUsuńSto lat!!!
Karolino, wszystkiego naj naj najlepszego:-), życzę Ci aby Twoje piękne marzenia spełniły się. Miło było poczytać o Tobie i dzięki temu lepiej Cię poznać. Baw się wyśmienicie w Rzymie, ściskam.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńPrzede wszystkim: wszystkiego najlepszego. ♥
OdpowiedzUsuńTwój tekst wzbudził we mnie ciekawe uczucia. Tchnie taką harmonią, wydajesz się być dość szczęśliwa i pogodzona z losem; przyjemnie się słucha/czyta takich ludzi. Choć niechęci Twej do sushi chyba nie będę w stanie zrozumieć :P
Życzę Ci, poza niczym nieograniczoną Weną, spełnienia Twoich marzeń i planów na przyszłość oraz przyjemnego tego Rzymu c: I szczęśliwej dorosłości.
Sto lat!
B.
Dziękuję serdecznie :) A w kwestii sushi to pewnie dla tego, że nie przepadam za samym ryżem, więc co do piero za taką "zbitą" kulką tego dziadostwa :D
Usuń*dopiero
UsuńNapisałam Ci już kiedyś,że jestem fanką Twojego pióra i jestem przekonana,że Twoja kariera dziennikarska będzie owocna. Mam nadzieję,że zrealizujesz swoje marzenia i będziesz mogła robic w życiu to co kochasz. Mam podobnie jak Ty jeżeli chodzi o ślub. Także chciałabym byc poprowadzona do ołtarza przez mojego tatę, a wesele powinno byc kameralne i romantyczne. 18 lat to dobry czas na napisanie autoportretu i myślę,że każdy następny rok także. Mam cichą nadzieję,że nasze blogi przetrwają, a my będziemy mogły co roku pisac nowy autoportret i porównywac go z tym poprzednim. To zdecydowanie byłoby ciekawym doświadczeniem.
OdpowiedzUsuńDokładnie, miło byłoby zadumać się nad tym wszystkim za kilka lat :)
UsuńCzytałam ten post z wielką dozą ciekawości i z nadzieją, że szybko się nie skończy. Po Twoich tekstach nie powiedziałabym, że masz 18 lat, bo masz twoich wpisach widać czuć dużą dojrzałość emocjonalną. Pisz, twórz, działaj, bo wychodzi Ci to rewelacyjnie, ja życzę Ci wytrwałości i sukcesu, i oby ta droga już w dorosłym życiu była dla ciebie jak najmniej zawiła, ale z pięknymi zachwycającymi dech w piersiach widokami :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :))
UsuńKiedy miałam 18 lat? Oj ... było to dawno, zupełnie inne czasy i inna rzeczywistość.
OdpowiedzUsuńMiło się czytało Twój tekst ;) z pewnością będę do Ciebie zaglądać.
Pozdrawiam ;)
Dziękuję i zapraszam w takim razie ;)
UsuńNajlepsze życzenia w tym wyjątkowym dniu, masz przed sobą jeszcze kawał życia, więc wykorzystaj go najlepiej, jak to będzie możliwe. Życzę Ci przede wszystkim spełnienia nawet najdrobniejszych marzeń, przeżycia tego Twojego własnego wyjątkowego życia i żebyś we wszystkim pozostała po prostu sobą :*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńWszystkiego dobrego i sto lat :) Spełniaj dalej swoje marzenia.
OdpowiedzUsuńZ wielkim zaciekawieniem czytałam Twój autoportret i masz rację, ja też wolę słowo pisane niż "nagrane". Tak sobie myślę, że właśnie taką sobie Ciebie wyobrażałam, dokładnie taką osobę, jaką opisałaś. To miłe zaskoczenie. :)
No proszę, bardzo się cieszę, że mogę być odbierana w taki autentyczny sposób :))
UsuńDziękuję serdecznie :)
Sto lat! Pięknie to opisałaś... Samych powodzeń w życiu i spełnienia tych wszystkich marzeń! :) Pozdrawiam, melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńWszystkiego dobrego z okazji tych wyjątkowych urodzin! Spełniaj swoje marzenia :)
OdpowiedzUsuńMiło było Cię poznać bliżej dzieki temu wpisowu :)
www.evelinebison.pl
Dziękuję bardzo :)
UsuńFajnie Ci się 'przyjrzeć' :) Też nie przepadam za Gwiezdnymi Wojnami i masłem orzechowym ;) A psy rasy chow-chow to takie urocze pluszaki :D
OdpowiedzUsuńSpóźnione wszystkiego najlepszego:)
OdpowiedzUsuńZacny pomysł na posta, fajnie było lepiej Cię poznać. Tak jak u Ciebie, zdarza mi się troszkę ,,odstawać" (nie mam Facebooka, nie przeczytałam całej serii o Harrym Potterze, chociaż jestem na czwartej i mam zamiar ją dokończyć), ale również lubię wiele rzeczy popularnych (sushi, znane powieści dla młodzieży). Normalna sprawa:) Również marzę o zwiedzeniu Nowego Jorku, bardzo bym chciała tam pojechać.
Z okazji urodzin życzę spełnienia marzeń i mnóstwa wspaniałych chwil:)
Pozdrawiam ciepło,
P.
Dziękuję serdecznie :)
UsuńAle tym kontem na Facebooku to mnie zaskoczyłaś, to jest naprawdę coś oryginalnego :))
Karolina, spóźnionego wszystkiego naj-najlepszego! :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że blog to idealny sposób na rozwinięcie Twojej dziennikarskiej pasji, w dodatku nieoceniona pomoc przy wyrabianiu sobie "marki" i swojego rodzaju portfolio :) Kurczę, w ogóle to zazdroszczę, że w tak młodym wieku wiesz, co chcesz w życiu robić - ja mając ponad dziesięć lat więcej, wciąż tego nie rozgryzłam ;) Jak to mawia mój brat - najlepiej wygrać w totolotka ;)
Dziękuję bardzo :)
UsuńNie sposób Cię nie lubić. :) Chyba nigdy nie spotkałam się z osobą tak skromnie piszącą o sobie. :) Kochana, mam nadzieję, że Twoje urodziny były udane. Dla mnie każde urodziny to kolejny rozdział życia. Coś kończę, a coś zaczynam. Mam nadzieję, że wszystkie Twoje plany, te dziennikarskie i te pieskie, te Weneckie i Nowo Yorkskie, już wkrótce staną się rzeczywistością. :)
OdpowiedzUsuńJakie to miłe, bardzo dziękuję :)
UsuńPiszesz w taki sposób, że chce się czytać.:) Masz kolejną "czytelniczkę", która zamierza poznawać kolejne publikowane przez Ciebie treści.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wpis na moim blogu.:) Pozdrawiam.
Bardzo się jeszcze i zapraszam :)
Usuń